ja pamiętam jak się jarałem, że znowu zaczęliśmy grać na Słonecznej 
 dla mnie chyba największe przeżycie to Jaga-Lech 4-2 i dwumecz z Arisem mimo wszystko
a z ostatnich lat 3-1 na Ł3 było bardzo przyjemne
  Szkoda tych chlopakow co mecz z arisem dla nich byl dluzszym przezyciem...
Zbiorki trudno zapomniec,jak sie kurwy dojebaly ze nie zarejestrowana.
Panstwo typowo dla obywateli. 
Niestety, ale udało się w miarę szybko ogarnąć temat i obyło się w miarę łagodnie.
Ale chyba nikt nie żałuje, grubo przed, w trakcie i po meczu, wspólne ganianki z PAOKiem który dzień wcześniej klepał z Ajaxem. 
Teraz też dochodzą słuchy, że Panata jest nas "ciekawa", a znając Grecję i ich dzisiejszy burdel można liczyć na harce