Nie świrujcie, nikt mu źle nie życzy. Pierwsze miejsce tuż za Jagiellonią może zajmować i tego mu życzę.
Ja tam trochę się podśmiechuję z Michała, bo dał się zrobić jak dziecko i wylądował tam gdzie wylądował. A długo nie wytrzyma, bo to Cracovia.
pieprzy takie farmazony że się czytać nie da
normalny zjadacz chleba tych dyrdymał nie ogarnie

a świruje że u nas mógłby dostać tyle co w Cracovii tylko potrzebne mu nowe wyzwania
który normalny człowiek zamieniłby rower na hulajnogę
