biczyk kiedyś kupiłem pana Tadeusza czysta wódka
ja nie piję ,do syna na mecz przybyli kumple i nikt nie chciał pić tego syfu ,tak mówili i syn mnie zjebał co ja kupuje
a szczerze to nazwa była ładna
w dupach sie poprzewracało dla tej metroseksualnej młodzieży było trzeba martini bianco ze spritem zrobić

po 2 driny i wszyscy K.O.
