Ci bogatsi zatrudniają agencje, które tym bogatym mówią co w danym momencie najlepiej opłaca się wesprzeć finansowo. Przecież oni wszyscy nie są filantropami tylko to czysty biznes.
Tu wpłaci 100 klocka zaczną o nim gadać jaki to wspaniały gość, zaczyna się to podobać bogatemu właścicielowi firmy X, która zaprasza takiego do reklamy swojego produktu i płaci mu 2 melony.
I ten niby filantrop jest 1,9 melony na plusie. Minus 100 klocka dla agencji. Także niech będzie 1,8 melona.
Biszop Bohater na zawsze nieśmiertelny. Mały Żołnierz nie odszedł. On wyruszył w drogę na mecz wyjazdowy...
Meldunek: 24/11/2003
Postów: 28405
Skąd: Pod barem w Zurichu
Originally Posted By: quincy
Ci bogatsi zatrudniają agencje, które tym bogatym mówią co w danym momencie najlepiej opłaca się wesprzeć finansowo. Przecież oni wszyscy nie są filantropami tylko to czysty biznes.
Tu wpłaci 100 klocka zaczną o nim gadać jaki to wspaniały gość, zaczyna się to podobać bogatemu właścicielowi firmy X, która zaprasza takiego do reklamy swojego produktu i płaci mu 2 melony.
I ten niby filantrop jest 1,9 melony na plusie. Minus 100 klocka dla agencji. Także niech będzie 1,8 melona.