Sorry za wpis, potem dam znac to usuna, ale sie jacus z toba nie zgodze.

Czy handicapy to dla Ciebie dziwolagi?
Jesli ja gram Calgary w CFL i mi wchodzi, mimo, ze ich nigdy na oczy nie widzialem, bo w koncu daleko a transmisji tez nie lapie to co z tego?

Chcesz mi wmowic, ze ty grasz tylko to co widziales na zywo?
To chyba nie grasz w ogole

I jeszcze jedno, co ci do tego ile on mial lub ma tematow, ty nie robisz nic innego tylko sie innym wpisujesz

Hehe Bursztyk takiej odpowiedzi się spodziewałem. Pełna kultura niewielu na tym forum potrafi odpowiedziec w taki sposób na post w treści podobny do mojego
Dlatego uważam że akurat Ty spokojnie mozesz sie realizować w zyciu bez koniecznosci grania. Jezeli grasz tylko dla zabawy to wszystko ok jednak z wlasnego doswiadczenia wiem jak łatwo wpaść w to bagno . Zarwane nocki,brak czasu na cokolwiek innego poza grą a zysk z tego zaden a najczesciej spory minus.

Lupus ja w zyciu probowalem roznych sposobow i doszedłem do jednego wniosku...TYLKO wąska specjalizacja.
Tzn. jedna, dwie ligi z obszernym dostepem do transmisji , powtorek informacji w necie to jedyny sposob na profity.
Odkad zacząłem tak grać wyniki są o niebo lepsze.
PS. Lupus mógłbyś zrobić od czasu do czasu podsumowanie swojego tematu bo jestem ciekaw jak Ci idzie.

Pozdro