
Tak apropos kiedyś to Ajax miał ekipę - Machlas, Winter (czarny żyd), Galasek, Wamberto, Arveladze właśnie, Witschge, mlody Zlatan i Van der Vaart i sprawdzanie wynikow na 239 w telegazecie, kurwa chlopy to były czasy.
Nic nie ma prócz tych liści, co na drzewach zmarły,
Nic nie ma prócz tych wichrów, którymi przewiało,
Nic prócz śladów świetności, co się już zatarły.
Nie stanie się nic więcej. Już wszystko się stało.
