Sensei, Wy tam w tym Chicago to macie jednak dobre serca.
Twój szacun dla kery, który nie obejrzał tylko jednego meczu live, zasługuje na szacunek.
Zastanawiam się jednak, jakby wspomniany kera poszedł do kibla w ważnej sprawie i z tego powodu nie obejrzał aż dwóch meczów live,
czy dalej zasługiwałby na Wasz szacunek, gości z Chicago ?
To mnie właśnie ciekawi.
