Legia w ataku pozycyjnym nie istnieje, strasznie topornie im to idzie i w sumie bez jakichkolwiek efektów.
Z kontry są w stanie jebnąć całą ligę. Dobry autobus (nie taki, jak 14.02) i są bezsilni. No, ale mają kolejne 3pkt.
Ale żeby grać kontry to trzeba dać polskim murarzom kielnie w ręce.
Murarz myśli że da radę coś zbudować, a wtedy spada z rusztowania.
Poza tym, zobaczysz jak gra atakiem pozycyjnym, jak zostanie do tego zmuszona przez stratę bramki jako pierwsza.
Zatem...
Spokojnie Tazen.

Craxa i Lech mają jakieś tam, chociaż małe, szanse z obecną Legią.
Na chwilę obecną taka jest prawda.