Jak tak dalej pójdzie, to Sir Alex się wkurwi, wróci i do śmierci będzie prowadził MU. Bo nie będzie mógł patrzeć jak jakieś patałachy prowadzą wielki klub ku przeciętności.
Biszop Bohater na zawsze nieśmiertelny. Mały Żołnierz nie odszedł. On wyruszył w drogę na mecz wyjazdowy...
Meldunek: 24/11/2003
Postów: 28405
Skąd: Pod barem w Zurichu