Przymierzam się grubo pobrać Denver z Cincinnati @1.564 z kilku powodów, Bengals bez rudego i Eiferta, Broncos jeszcze bez playoffów, a CIN już dywizję mają w kieszeni. Broncos grają u siebie i jak zwykle można liczyć na stalową defensywę. Osweiler wprawdzie nie zachwyca, ale jednak ma wszystkich zdrowych odbierających.
Jedna z większych niewiadomych dla mnie w tym meczu to ten nowy QB CIN McCarron. Widział go ktoś w akcji dłużej niż urywki ze skrótów? Stanowi realne zagrożenie do spółki z Greenem, Jonesem i parą niezłych RB?