o kur... myslalem ze to zart. Fakt wczoraj mnie sponiewieralo i serio nie pamietalem tego :
Do tej pory nie wiem o co mi chodzilo z Bergiem
Sory Warszawo

Nigdy wiecej Lomzy
to nie wina Łomży, a klimatu w którym obecnie przebywasz, tu w puszczy miałeś świeże powietrze to i na drugi dzień nie było takiego kaca, a tam to tylko smog i inne plagi egipskie
cos musi byc na rzeczy z tym klimatem i dochodza do tego fastfoody bo sie samemu nie chce robic az chyba wybiore do polskich delikatesow i zrobie normalne zakupy bo juz kichy zaczynaja protestowac

@fechu, akagi zrozumie to jest wyrozumialy gosciu
