Obejrzalem sobie kilka ostatnich tygodni i pewne wnioski
Giraldo to jest jakis wariat i do tego przegraniec
Lorenzi to jakies nieporozumienie, Arnaboldi widac to samo no ale wiadomo swoj to trupowi z szafy da sie dzika karte,
Hiszpanie ciency nawet u siebie taki Andujar czy Lopez, Ferrer jakis wypompowany jak kon po westernie
Pozytywne wrazenia mimo ze przegrywali Sousa, Schwartzmann
Przeciwko Janowiczowi nalezy grac kazdy mecz jak leci ze przegra 0-2
Nishikori dobry jest, Isner tez niczego sobie jak na te nawierzchnie
Moze komus sie przyda

Dziekuje Piostar