Tak mi się wydawało oglądajac ten mecz ...
Ale w największym szoku to jestem, że Chelsea broniąc prawie całą drugą połowę tego 1-1 nie wyłapało żadnej kartki, tym bardziej w końcówce jak City ich zamknęło na własnej połowie. Ale Clattenburg to nie sędzia, tylko stan umysłu
