to nie jest presja, tylko braki ...
jak byśmy mieli takiego Andersona, czy innego atakującego na światowym poziomie, który potrafi kończyć sytuacyjne piłki, a nie Wlazłego, który dostanie wyższą piłkę i już wali na pałę, to nie ma o czym rozmawiać
fatalny mecz w bloku, tak nie można tam grać, jak chce się bić o medale ...