muszę się do tego przyznać..stanąć godnie przed pręgierzem, narazić się na ironiczne, kpiące komentarze...uśmiechy politowania, co i tak będzie najmniejszym wymiarem kary...tak..
tak..to JA...
ja grałem wczoraj na awans Brazylii...proszę o wybaczenie - a dzisiaj..
ARGENTINA !!!jakby co, to nałożyłem na siebie pokutę - w tym tygodniu nie piję wcale herbaty z Irlandii..ani USA..tylko szkocką
zdrówko.
a KIF Orebro ładne 2-0
