#6181076 - 09/03/2014 00:36
Re: Bieganie [7]
[Re: podstawek]
|
Pooh-Bah
Meldunek: 08/01/2008
Postów: 2211
Skąd: LRY/WWA
|
Dzięki Panowie, eee podstawek nie przesadzaj  Przy okazji nadmienię, bo może ktoś się rozgląda za nowymi kapciami, to za tydzień na otwarciu sklepubiegacza do zakupionych butów właśnie 15.03 (niezależnie w jakiej cenie) dawać będą za free Ipoda, wymiennie na 20% rabatu. A jako, że się wybieram to możemy się dogadać. Poza tym mam do sprzedania wygraną w konkursie białą, techniczną koszulkę UA (wiem, że Lupus się w ich odzieży lubuje/lupusuje :p), niestety mieli tylko rozmiar L, na mnie za wielka, miałem ją na sobie raz tylko do przymiarki. Jak ktoś zainteresowany to zapraszam na priv, mogę podesłać więcej fotek, również w większej rozdzielczości.
|
Do góry
|
|
|
|
#6182325 - 10/03/2014 00:32
Re: Bieganie [7]
[Re: Platini]
|
old hand
Meldunek: 02/11/2005
Postów: 975
|
To co sie działo dzisiaj na ścieżkach biegowych, przerosło najśmielsze moje wyobrażenie, tak wielu ludzi nie widziałem od dawien dawna  i bardzo dobrze  moda na zdrowe spędzanie czasu, prokreacja biegania i aktywności ruchowej przez media przynosi efekt, jest się więc z czego cieszyć i liczyć na więcej. Sam do niedawna byłem raczej zwolennikiem spędzania troszkę innego również "aktywnego" wieczornego spędzania czasu, ale od wiosny ubiegłego roku staram się pilnować i dobrze mi z tym  Kilka ciekawych wniosków z dzisiejszych obserwacji płci pięknej na biegowych ścieżkach, co prawda zwróciłem już w ubiegłym tygodniu na to uwagę, ale dzisiaj średnio co trzecia dziewczyna, kobieta biegła stylem ... ze tak powiem ... kaczuszki, nie nie chcialbym się z tego nabijać, chociaz uśmiech sam się pojawia na takowy widok i stąd pytanie, czy to normalne u kobiet, czy po prostu wczesniej tego nie zauważalem  Jezeli ktoś widzial idącą lub biegnącą kaczuszkę, to wie o czym mówię  Kolejna nurtująca kwestia, od czego zalezy dyspozycja dnia i ogolnie samopoczucie podczas biegu? Dzisiaj rano mialem cel, przebiec moją zyciowke na dyche i co? nico .. niby wszystko ok, wyspany, samopoczucie dobre, a nogi odmawiają posłuszeństwa ... tzn niby ok, ale z zyciowka bez szans  ... więc pozostał po owej dyszce jeszcze rekreacyjny przebiej aby troszke jeszcze wykorzystac rewelacyjną, chyba najlepszą w tym roku pogodę i trzecia zastanawiająca i równiez smieszna sytuacja własnego umysłu, ile razy słyszycie w swoje głowie, ej chlopie wystarczy, juz nie dasz rady, zatrzymaj sie, zawiaz sznurowadło (chociaz dobrze trzyma :), odbijesz sobie nastepny raz itp itd, jak wiec sobie z tym rowniez radzicie? To chyba na tyle, ogolnie fajny weekend i oby pogoda sie utrzymala, bo jakos endorfiny u mnie lepiej buzują przy sprzyjających okolicznościach przyrody i nie tylko 
|
Do góry
|
|
|
|
#6182354 - 10/03/2014 00:56
Re: Bieganie [7]
[Re: arkadius]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 05/01/2006
Postów: 5368
Skąd: Szczecin
|
zeby dobrze sie czuc w dzien zawodow musisz sie wyspac i i ogolnei dobrze odzywiac. Ale z odzywianiem to nie ten jeden czy dwa dni tylko kilka wczesniejszych. No i oczywiscie kwestia motywacji do tego. Akurat ja nie mam problemyu z motywacją na zawody, a wrwecz czesto sie przemotywowuje  Oczywiscie to jaki wybnik osiagniesz odzwierciedla przede wszystkim to jak zapi@#$@#asz na treninu ale to chyba oczywiste. Co do odpuszczania w trakcie biegu to ja akurat nie odpuszczam. Nawet jesli wiem ze pobiegne slabiej walcze do konca. Tylko raz mialem ochote zejsc z trasy ale to ze wzgledu ze bardzo zle sie poczulem a to bylo akurat swiezo po tej aferze, ze smiercią biegacza na trasie zawodów i jakos tak mialem watpliwosci. Ostetcznie jakos sie doturlaem do mety  Co do kaczuszek to u mnie tez ich jest pelno ale nie zastnawiam się skad to sie bierze  Fakt, że pgooda dzis zajebsita ale ja biegalem po takim terenie gdzie nei spotkalem zadnego beigacza i tylko jednego rowerzyste. Wbieglem tez na strzelnice wojskową i mijalem tabliczki z napisem" przebywanei na terenie grozi smeircią lub kalectwem"  Juz tam nie pobiegne 
|
Do góry
|
|
|
|
#6182402 - 10/03/2014 01:30
Re: Bieganie [7]
[Re: Platini]
|
old hand
Meldunek: 02/11/2005
Postów: 975
|
.... strzelnica wojskowa haha  no to ciekawy teren sobie znalazłeś do biegania  ... aż sobie to wyobraziłem haha, własnie w takich okolicznościach chyba mozna zaliczyć zyciówkę i to jaaaaką  Czy progres 8 min na rok to dobrze w biegu na 10 km? Jakoś czuję pewien dyskomfort z tego powodu, owszem, jestem za ciezki, juz pisalem o 90, a bylo over 100, do tego uwazam ze się przykładam do treningu, do tego 2-3 razy siłka w tygdniu i ogolnie jestem zadowolny ze swojej kondycji. Z 58 min zjechalem do 52, wiem wiem ze wzbudzi to ironiczny uśmiech, ale czy realne jest do jesien poprawić ten wynik do 45 minut przy wadze 85 ... np, robiąc srednio 80 km na miesiąc ... Biegam 2-3 razy w tygodniu ...
|
Do góry
|
|
|
|
#6185670 - 15/03/2014 00:52
Re: Bieganie [7]
[Re: Vendetta]
|
Pooh-Bah
Meldunek: 08/01/2008
Postów: 2211
Skąd: LRY/WWA
|
Z biegowych ciekawostek powiem Wam, że wczoraj po pracy byłem na kameralnym (jakieś 20 osob) spotkaniu wielkim w pozytywnym znaczeniu tego słowa "świrem" biegowym - Adamem Lusawą, który biega m.in "setki" górskie i marzy mu się bieg ultra wokół Mount Blanc liczący 168 km i biegnący przez 3 państwa - Francję, Szwajcarię i Włochy. Oczywiście na marzeniach nie poprzestaje tylko czyni kroki ku och realizacji, tu mianowicie mimo, że trzeba zdobyć kwalifikację do udziału w biegu to jeszcze potrzebne jest szczęście aby zostać wylosowanym, ostatnio nie miał tego szczęścia... Kwalifikacja jest tylko na 2 lata, pozniej trzeba ją odnawiać, a polega z tego co pamiętam na przebiegnieciu dwóch "setek" gorskch w określonym czasie. Opowiadał ze dlugosc trasy tego biegu jest czesto zmienna i zależy np. od warunków atmosferycznych, bądź innych... okazuje się np. że gdzieś osunęły się skały i dostaje się smsa że trzeba jeszcze pokonać dodatkowe 10 km, bądź mówił że bodajże w 2007 czy 2009 tydzień przed zawodami była piękna pogoda w górach i każdy szykował się do startu na krótko a w dzień zawodów było już tyle śniegu źe ludzie brodzili po kolana a bieg skrócono do 109 km !!! Mówił, że już po jakimś tam dystansie to juz nie jest kwestia przygotowania fizycznego które oczywiscie tez jest wazne tylko głowy, że biegnie się jak na haju, ktory oczywiście uzależnia... albo opowiadał o swoim pierwszym biegu ultra na 100, kiedy to na postojach zasypiał ze zmęczenia jak dziecko i kolega z którym biegł musial go budzić, najgorszy czas wtedy miał. Albo o biegu piaskow (nie, nie brał udziału) gdzie trzeba mieć jakies tam urządzenia do wyciągania jadu, no i że ogolnie na takie biegi rusza sie z polisą ubezpieczeniową obejmującą transport zwłok do kraju. Co do jego czasów to np. 5km-18.xx, 10km-38.xx, połówki nie pamiętam, maraton chyba 3.19 (mówił że do zejścia ale nie ma kiedy)  zrobił też połówkę IronMan'a i został zdyskfalifikowany jako ostatni z wyścigu kolarskiego, na którym oprócz amatorów startowali też zawodowcy i jeśli zostało się zdublowanym to organizatorzy ściągali z trasy... Ogólnie po spotkaniu trochę poczułem bezsens swojego biegania i czułem się jak zbity piesek, bo czymże jest moje truchtanie do wyczynów takich zapaleńców, ale po przespaniu się z tym i nabraniu dystansu tylko jeszcze bardziej się nakręciłem. Ogólnie jak ktoś ma możliwość na spotkanie z biegaczami ultra to gorąco zachęcam - to są niesamowici ludzie i warto ich poznawać i sluchac jak czlowiek potrafi spełniać swoje marzenia i pokonywać wlasne słabości. 
|
Do góry
|
|
|
|
#6186463 - 15/03/2014 16:20
Re: Bieganie [7]
[Re: Platini]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 14/06/2007
Postów: 3903
Skąd: The Beach
|
Napieramy panowie  nie przejmować się pogodą
|
Do góry
|
|
|
|
#6187433 - 16/03/2014 03:38
Re: Bieganie [7]
[Re: lupus]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 05/01/2006
Postów: 5368
Skąd: Szczecin
|
ja w tym tygodniu malo biegalem bo tenis i pilka mnie wykonczyly  takei zakwasy mialem ze nie dalem rady biegac  Jedynie dzis sie udalo pobiec na osiedlowych zawodach - https://scontent-b-ams.xx.fbcdn.net/hpho...916111735_n.jpg4 miejsce  Forma idzie, powoli ale idzie 
|
Do góry
|
|
|
|
|
|