Kurde ;/
Wczoraj byla impreza integracyjna dla mojej grupy socjologii... Z powodu choroby nie moglem sie tam pojawic, wlasnie mi kumpel pisal ze bawil sie tam caly I rok socjologii + jakies beybe sobie wieczor panienski urzadzily w tym klubie... Czyli jakies 90% ludzi to byly dziewczyny :|
Shit, ze tez akurat teraz mnie rozlozylo.
Ale jest tez plus jakis - do naszej grupy dochodzi jakas fajna brunetka :> podobno zajekurwabiscie ladna...
ocenie fachowym okiem w poniedzialek

