denerwuje mnie sekretariat w szkole
upał za oknem, że jajka można na masce samochodów smażyć, wilgotność potworna, a oni w sekretariacie jedno okno lekko uchylili, a wiatrak stoi wyłączony
ludzie czekają, a babki sobie gdzieś polazły (pewnie się ochłodzić)
I jak tu się nie zdenerwować - po minucie, kiedy już wszystko ze mnie spływałem, skapitulowałem i wyniosłem się stamtąd nie załatwiając nic.
Krótko mówiąc - denerwuje mnie pogoda