nic nie musi :0)

Co najlepsze od poczatku turnieju stawialem ze Haas poleci.

z Rufinem klapa

z Sockiem klapa

I na mecz z Isnerem mowie no jak Tommy gra juz w III rundzie to takiego kloca pojedzie i nie dalem przeciwko, a na tasmie na Tommiego.

Tak czy tak juz po tasmie, dzisiaj juz nic nie daje ale Tommy chyba dzisiaj robi zjazd jak na zlosc...

Musi jeszcze mecz wygrać.

'76, Panatta def. Warwick 3-6 6-4 7-6 (11 MPs), best-of-three
'85, Chesnokov def. Stich 6-4 1-6 1-6 6-3 14-12 (9 MPs), best-of-five
'04, Spadea def. Serra 7-5 1-6 4-6 7-6(7) 9-7 (9 MPs), best-of-five

Tak,
ładny mecz.

Jasiu to jest niesamowite

jak ktos jeszcze powie ze drewno ma wpierdol

Dzony niemożliwe a jednak brawo

ale jaja

Jas 3:0

no właśnie widać

Musi. Ale coraz bliżej tego...

Tommy historyczny mecz wtopi.

Jak i Jasiu odrabia drugi mecz pod rząd z 0-2 na mączce na RG

Świat się kończy

Juras teraz łamiemy lamera

calym sercem jestem za Jaskiem, ale tak bylo, ze w taju juz nawet nie siadal tak byl zmeczony

dokladnie wiecej nie pytam, bo to chyba odpowiedzi pod swoje kupony

haas z takim drewniakiem ledwo slaniajacym sie na nogach

Misza wolny los jak isner przejdzie

za @5 go łyknąłem

Isner idzie po pobicie archaicznego rekordu :

Most match points saved in a winning match :
Adriano Panatta (11 match points saved against Kim Warwick - Rome 1976)

i po h... takie teksty, nastepnym razem pusc sobie stream jak nie ma tv w domu