Dziś trochę luzu, więc parę propozycji na mecze kobiet (może ktoś skorzysta, może ktoś wtopi
):
USA @ 1,50
Szwedki nie są w stanie dorównać dosłownie paru drużynom na świecie. Napewno jedną z nich są Amerykanki (drugą Niemki - taki zapewne będzie finał Algarve Cup). I tu nawet Pia Sundhage (doprowadziła USA w ostatnich latach do takich sukcesów jak: 2 złota olimpijskie, mistrzostwo świata i 3 zwycięstwa w Algarve Cup), która obecnie wróciła do ojczyzny i przejęła reprezentację nie jest zbawieniem. Korekty w ustawieniu na prawym skrzydle zdecydowanie zdały egzamin w meczu z Islandią (nawet @ 1,75), ale w tym meczu Nilsson czy tym razem Almgren (za Marie Hammarstrom) wiele okazji do akcji ofensywnych mieć nie będą. USA z Islandią i Chinami grały praktycznie 2 jedenastkami (w obydwu meczach zagrała tylko Morgan), a wyniki następujące: 3-0 i 5-0. Nic więcej nie trzeba pisać. Są niesamowite
Korea Południowa @1,80
poza tym już delikatniej, wg stopnia prawdopodobieństwa:
Meksyk @2,30
Islandia DNB @2,25
Irlandia Północna z podpórką @2,30
Jak dla mnie z tymi kursami ktoś trochę lub nawet zdrowo przesadził, nic tylko brać