Proszę, specjalnie dla ciebie wazelinka i możesz jechać dalej

'Bohaterem spotkania na Łużnikach był Lionel Messi, który spotkanie zaczął od asysty przy golu Daniela Alvesa, a następnie dołożył dwa swoje trafienia. Dla Argentyńczyka była 79. i 80. bramka w obecnym roku, dzięki czemu do historycznego rekordu Gerda Muellera traci już tylko pięć goli.'

wypadałoby w końcu coś wygrać
np. gówniane Mistrzostwa Świata

Krasnal nastrzelał się w tym roku z takimi potęgami jak Leverkusen (5 bramek chyba wpakował tym kelnerom), BATE, czy też wielkiej potędze Victorii Plzen... Rzeczywiście historyczny wyczyn, tylko jakoś w GD gole to tylko Krystynka pakuje już od 7 spotkań...

Messi w tym roku strzelił również takim "kelnerom" jak Real (2 bramki), Valencia (4 bramki), Malaga (3 bramki), Espanyol (4 bramki) czy Milan (2 bramki). I weź to pod uwagę, że jak strzelał bramki w tym sezonie w lidze to minimum 2 na mecz.

i co z tego ?
to tylko statystyka
co roku w każdej lidze ktoś zostaje królem strzelców i strzela bramki "gigantom" i nikt się z tego powodu tak nie spuszcza jak przy bramkach karła

ps. choćby taki Drogba, Jego gole dały Chelsea LM ale to zerowy wyczyn w porównaniu do strzelenia kilka bramek takiemu tuzowi jak Malaga czy Espanoyl

Co za spór
Typowo typowe, porównywać nieporównywalne
Zadne cyferki nie oddają tego co i jeden i drugi dają swoim drużyną, Barca bez Messiego nie byłaby tą Barcą którą wszyscy sie zachwycaja, tak samo z Ronaldo,
daj coś czego inni nie byliby w stanie dać:)
Jedyna różnica to to, że Ronaldo w 2 wielkich drużynach grał świetnie, a Messi od zawsze w Barcy, co mu wcale nie ujmuje, acz powoduje domysły czy by grał tak samo w innej drużynie.
Tego nie wiemy, i się pewnie nie dowiemy, co nie zmienia faktu, że jest wielki.
A który większy? wiadomo, Ronaldo wzrostem

Osobiście wolałbym grać w jednej druzynie Ronaldo, ale i mikrusowi bym nie odmówił,
kurwa, przecież i jeden i drugi przeszli za życia do historii futbolu, czy komuś się to podoba czy nie.

Swoją drogą, myślę, że gdyby nie ta pojebana otoczka, dookoła ich posatci, to oni sami by się ze sobą spokojnie dogadali, a i wcale bym mnie nie zdziwiło, jeśli kilka razy ucieli sobie pogawędkę i kulaja z tego co się dookoła nich dzieje
I ostatnie, Adidas i Nike się nie kochaja, walczą między soba na noze, im tez pasuje taka sytuacja, nieprawdaż?

A to są fakty, zobacz, że z sezonu na sezon notuje progres:

2004-05 9 bramek
2005-06 25
2006-07 36
2007-08 40
2008-09 51
2009-10 53
2010-11 55
2011-12 60

To jest fenomen. Musisz się z tym pogodzić i żyć dalej

Wiadomo, że ta walka, którą kreują media pomiędzy Messim i C. Ronaldo tylko napędza hajs. A nike i adidas faktycznie moga tylko zacierać ręce. Ale taki już jest ten świat. Odwieczny dylemat: Pele czy Maradona, McDonald czy KFC, adidas czy nike... Można tylko mnożyć przykłady. A ilu jest ludzi, tyle będzie opinii.

no włąśnie, to po co się w to wkręcać?
oceniając buty sam decydujesz które są wygodniejsze, w których lepiej sie gra, i masz w dupię nazwe firmy,
a tu masz dwóch geniuszy, większość z nas nawet z bliska ich nie zobaczy, oceniamy na podstawie tego co mamy podane i na podstawie statystyk.
wybrałbyś tak samochód który chcesz kupić, albo chociaż buty?
Nie mówię, że tak jest ale skąd mamy wiedzieć, że Messi jest taki miły jak go opisują, a Ronaldo taki zarozumiały?
może jest odwrotnie, a może obaj sa wredni, a może obaj bardzo sympatyczni.
Klubom pasuje jak jest, sponsorom także, wiadomo, wojna napedza biznes, i tu dokładnie tak jest, bo gdyby nie te metki to nie byłoby o czym pisać, a tak jest:)

Ich po prostu nie powinno się porównywać, bo i po co i jak?
wsadzić do tunelu aerodynamicznego i sprawdzać jak ich powietrze opływa, czy mierzyć poziom tkanki tłuszczowej?
a oceniać za wygląd, że jeden kurdupel, a drugi pryszczaty?

niech robia swoje, a my sobie podziwiajmy:)

Gdzie dają najwięcej % lokaty, że Złota Piłka dla Messiego?

Malaga w obecnej formie nie jednej drużynie mogła by ładny wpierdol spuścić więc tonuj porównania bo z nazwy drużyn się nie ocenia

w pilce klubowej osiagnal wszystko, wiec jak zdobedzie za poltora roku mistrzostwo swiata w brazylii to bez watpienia bedzie mozna go nazwac najlepszym pilkarzem w historii, teraz jest tylko drugi za maradona

na taką obrazę Brazylia sobie nie pozwoli
Pep Im w tym pomoże

Było już.
Ja wrzuciłem świeżaka, a nie odgrzewango kotleta.