Strona 5 z 5 < 1 2 3 4 5
Opcje tematu
#566671 - 08/05/2006 21:24 Re: sztuka gry - czyli ...jak to robic?
marianosum Offline
enthusiast

Meldunek: 07/04/2005
Postów: 332
Skąd: tam gdzie urodzil sie CHOPIN -...
panowie poszukuje linka do www z systemami ktos kiedys podal na forum gdzie byly rozne systemy gry jesli ktos ma to prosze o pomoc bo niemoge znalesc prosze na priw

Do góry
Bonus: Unibet
#566672 - 08/05/2006 22:16 Re: sztuka gry - czyli ...jak to robic?
Maciek Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 09/06/2001
Postów: 4102
Skąd: Nowy Sącz
Alphabet i ile wyciagasz z tego betfair ?

Do góry
#566673 - 12/05/2006 07:56 Re: sztuka gry - czyli ...jak to robic?
chris Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 23/04/2006
Postów: 3565
Skąd: Kraków
wazne jest jaki procent zrobi a nie ile E wyciagnie

Do góry
#566674 - 16/05/2006 14:29 Re: sztuka gry - czyli ...jak to robic?
Ignorator Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 08/10/2005
Postów: 3789
Skąd: .::Destination unknown::.
Quote:

DOŚWIADCZENIE
To jest bardzo wazne. Trzeba obserwowac i i z czasem udaje sie wylapac pewne prawidlowosci. Zobaczcie jak analityce gieldowi maja to obcykane. Wykresy, proste, przebicia itd. W bukmacherstwie jest tak samo. Wiem ze nigdy nie bede potrafil oszacowac prawdopodobienstwa lepiej niz zatrudniania przez buka experci ktorzy sportem interesuja sie zawodowo (ja sie interesuje w tej materii tylko liczbami, ze sportu tylko ŁKS mnie ciekawi). Inna sprawa ze oni cesto sie myla i trzeba to wychwytywac ale watpie zeby udawalo sie to dzieki patrzeniu na tabele, sklady itd.



Zanim mnie skrytykujesz looknij moje typy na mojej stronie domowej :-)




W częście się z tobą zgadzam w części nie. Po pierwsze obserwowanie tabel ligowych i szukanie zawodników, którzy nie zagrają daje swój efekt. Przykład Wisła Płock w tym sezonie brak Ireneusza Jelenia w składzie i passa sześciu meczy bez wygranej "Nafciarzy". Po drugie oczywiście są pewne prawidłowości tutaj znowu przykład z polskiej ligi. Arka Gdynia miała cudowny sezon na "x" 15 remisów w 30 kolejkach to jest wyczyn. Potwierdza się to, że jak ktoś zaczyna remisować to nie ma końca. Podobnie Lens w Ligue 1. Ja osobiście wole braki kadrowe i patrzenie w tabele ligową o co gra dany zespół. W końcówce sezonu był to klucz do zwycięstwa przykładem mecz Espanyol-Real Sociedad. Espanyol walczyło o pozostanie w Primiera Division bramka dla Espanyol-u 90 minucie spotkania i utrzymanie w lidze. W polskiej lidze mecz Górnik Zabrze-Legia. "Wojskowi" musieli wygrać, aby zdobyć Mistrzostwo Polski i wygrali. Ten sezon mnie utwierdził w jednym. Trzeba sobie wybrać dwie, trzy ligi na, których najlepiej się znamy. Wtedy jest wieksze prawdopodobieństwo naszego sukcesu. Ja w tym sezonie najmniej się zawiodłem na polskiej Ekstraklasie, angielskiej Premiership i niemieckiej Bundeslidze. Pozdrawiam.

Do góry
#566675 - 16/05/2006 14:48 Re: sztuka gry - czyli ...jak to robic?
Destination Offline
addict

Meldunek: 08/11/2005
Postów: 478
Skąd: Neu Tomysen
Dlaczego zawiodles sie na angielskiej premier?

Do góry
#566676 - 16/05/2006 17:45 Re: sztuka gry - czyli ...jak to robic?
mysterius man Offline
old hand

Meldunek: 16/02/2005
Postów: 764
Skąd: Tyskie
czytaj ze zrozumieniem

Do góry
#566677 - 16/05/2006 20:37 Re: sztuka gry - czyli ...jak to robic?
connor Offline
a.k.a. "Experto"
King Of The Hill


Meldunek: 12/08/2002
Postów: 32174
Quote:

Intuicja w grze jest dobra, ale na krótki okres, później nie wiedzieć czemu staczamy sie w okolice zera, w dalszej perspektywie na minus, nieprawdaż ?




Brednie, co to za intuicja skoro wychodzimy na minus, chyba zbyt plytki teren badales.

Do góry
#566678 - 16/05/2006 20:45 Re: sztuka gry - czyli ...jak to robic?
Ignorator Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 08/10/2005
Postów: 3789
Skąd: .::Destination unknown::.
Quote:

Dlaczego zawiodles sie na angielskiej premier?




Nie właśnie napisałem, że najlepiej w tym sezonie wychodziło mi typowanie polskiej Ekstraklasy, angielskiej Premiership i niemieckiej Bundesligi. Pozdrawiam.

Do góry
#566679 - 17/05/2006 07:16 Re: sztuka gry - czyli ...jak to robic?
Destination Offline
addict

Meldunek: 08/11/2005
Postów: 478
Skąd: Neu Tomysen
sorry ale chyba mam problemy z czytaniem

Do góry
#566680 - 26/05/2006 10:53 Re: sztuka gry - czyli ...jak to robic?
matmax23 Offline
member

Meldunek: 04/02/2006
Postów: 129
Skąd: Poznań
Witam,

Jestem początkującym graczem, pozwolę sobie dorzucić do dyskusji parę słów. Wybaczcie chaos.

1) Zazwyczaj mówi się, że w bukmacherce sukces odnosi kilka procent grających. Dokładnie tak jak w życiu. Pewnie podobny procent osiąga autentyczny życiowy sukces, jest zadowolonych ze swojej pozycji społecznej, finansowej etc. Zbieżnośc nie jest przypadkowa, bo i tu i tu decydują w uproszczeniu trzy czynniki: szeroko rozumiana mądrość (nigdy w życiu nie utożsamiać z poziomem wykształcenia - szczególnie w Polsce), pracowitość i konsekwencja w dążeniu do celu.
Mądrośc i bystrość umysłu pozwala nam szybciej i lepiej zrozumieć i odkrywać pewne prawidłowości, pracowitość jest niezbędna w zdobywaniu wiedzy (o dyscyplinie, lidze, drużynie) i poszukiwaniu unikalnej informacji, która da nam przewagę nad bukmacherem i innymi graczami, jeśli zdąbędziemy ją szybciej. ******** [pewnego razu kontuzjowany był pewien koszykarz w lidze rosyjskiej, powiedzmy 40% wartości zespołu, przez 2 godziny wertowałem wszystkie mozliwe ruskie serwisy, by znaleźć potwierdzenie, że nie zagra w najbliższym meczu. Krew mnie zalewała bo od czasów szkoły podstawowej nie znoszę tego języka, a widok cyrylicy powoduje u mnie wzrost negatywnych emocji, jednak jakoś się przemogłem. Trafiłem na jakąś lokalną gazetę, w której lekarz wykluczył jego występ na 100%. Po kilku godzinach informacja pojawiła się w serwisie eurobasket. Kurs na rywali spadł z 1,8 na 1,35. Przy założeniu, że gram stawką 100 zł, te dwie godziny ciężkiej pracy pozwoliły mi zarobić 45 zł. Może mało, ale ja dopiero zaczynam, jak na praktykanta chyba nieźle, wierzę, że z czasem pensja wzrośnie, dojdą premie, dodatki za wysługę lat etc. - podobna historia z wczorajszym meczem Milano - Benetton]********
I wreszcie konsekwencja jest niezbędna przy właściwym zarządzaniu budżetem (o tym napisano już wiele).

2) Najczęściej najwiekszą wartość kurs prezentuje w momencie wystawienia. Później w ramach typowo rynkowych działań, zdobywania informacji przez zainteresowane strony, zbliża się do prawidłowych szacunków, w związku z czym staje się tzw. NO BET ze względu na marżę bukmachera.

3) Najważniejszym wyjątkiem od tej reguły jest granie na tzw. underdogów. Rozrywkowi gracze, obstawiając zwycięstwa faworytów windują kurs na underdoga do wartości gdzie p*k >1
I zazwyczaj najwyższy jest on przed samym meczem. Pamiętać o tym należy również w kontekście rozłożenia marży buków. w przypadku 50%-50% marża jest rozłożona równomiernie i mamy kurs 1,85-1,85. Jednak przy znaczących odchyleniach np. 75%-25% wydaje się, że bukmacherzy ze względu na przyzwyczajenia graczy częściej i więcej ze swojej marży umieszczają po stronie faworyta.

Pewnie żadne to mądrości, ale ja dopiero zaczynam tak naprawe moją przygodę z obstawieniem i wciąż się uczę...
Podsumowując jedynym sposobem na wygrywanie w dłuższej perspektywie czasu jest unikalna wiedza i informacja, którą zdobywamy zanim uczynią to inni. A wszelkie cudowne systemy mogą pomóc wygrywać więcej i lepiej zarządzać budżetem.

Do góry
#566681 - 10/07/2006 03:48 Re: sztuka gry - czyli ...jak to robic?
connor Offline
a.k.a. "Experto"
King Of The Hill


Meldunek: 12/08/2002
Postów: 32174
Postanowilem podzielic sie swoim doswiadczeniem...
Strategie, systemy itd... Pytanie jakie sobie zadalem na poczatku przygody z bukmach. bylo takie:
Czy jestem dobrym analitykiem? I czy w dluzszym okresie bede na +?
Latwo to przetestowac, oceniasz % szanse wejscia danego typu i porownujesz z kursami bukow, gdy juz masz wyniki, jestes w stanie ocenic gdzie przy 100 typach bedzie zysk, a gdzie nie, wtedy decydujesz sie na dana dziedzine i rozwijasz w tym kierunku. Pozniej nie interesuja cie pojedyncze typy ktore dla przykladu nie wchodza, bo i tak wiesz ze w dluzszym okresie bedziesz na plusie.
Przynajmniej taka strategie stosuje od dawna, w czerwcu wyprodukowalem az 300 pickow co jest moim rekordem, kosmiczne obroty, a yield utrzymuje od kilku lat na poziomie 10-20% i gra muzyka Dlatego istotny jest dla mnie wysoki obrot. Przyklad? 10 pickow, stawka na kazdy typ 1j. y.20% i jak to sie ma do 100 pickow przy takim samym y.?

Co do dyscypliny grania i stawek nie bede sie tutaj rozpisywal, bo to nie jest takie proste.
Ludzie dosc czesto pytaja mnie lub proponuja jakies zamkniete grupy ktore teoretycznie moga mnie odciazyc, bede analiowal mniej zdarzen, a korzystal z innych, jednak dla mnie jest to zbedne, mam kilka sprawdzonych osob, glownie moja gra opiera sie na 85% wlasnej produkcji i nie narzekam, oczywiscie bogiem nie jestem i zdaje sobie sprawe ze yield 10-20% jestem w stanie utrzymac przy srednio 200 pickach miesiecznie, ale nie wyzszy.
Dyscyplina gry to cos co rozni zawodowych graczy od amatorow, naprawde sa ludzie ktorzy maja swietne picki, ale jeszcze sie 'nie oblowili' a wszystko przez te dyscypline gry, glownie trzeba spojrzec na budzet jak na jednostki, nie zastanawiac sie nad suma ktora wlasnie jest w grze, patrzymy na te kase jak na jednostki i wtedy jest o wile latwiej sie wylaczyc, przy powazniejszym graniu nikt tutaj nam nie pomoze, trzeba samemu chlodno spojrzec.
Dodam jeszcze ze przy masowej produkcji typow mozemy grac 'smieci' czyli mixowane rozne, spalone itp. Stawki na takie zaklady maja pewne ograniczenia jednak przy masowej produkcji pickow nie powinno byc problemow, zawsze twierdzilem ze lepsze to niz 10 pickow w ciagu miesiaca ktore aby zagrac trzeba obstawic u kilku bukow...
Nie gramy typow ktore gra caly swiat, czemu? Poniewaz wiekszosc ludzi traci w dluzszym okresie, a skoro wiekszosc traci to trzeba unikac pociagow.
Najlepiej uczyc sie na bledach- ale innych ludzi

Do góry
#566682 - 10/07/2006 08:57 Re: sztuka gry - czyli ...jak to robic?
chris Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 23/04/2006
Postów: 3565
Skąd: Kraków
Czy Ty ograniczaqsz sie do jednej dziedziny, jednego sportu - a jesli tak to do jakiego? I 2 pytanie czy grasz plaska stawka caly czas a po zwiekszeniu kapitalu zwiekszasz ja co jakis czas czy od aktualnego kapitalu zawsze wyliczasz dany%?

Do góry
#566683 - 10/07/2006 10:51 Re: sztuka gry - czyli ...jak to robic?
connor Offline
a.k.a. "Experto"
King Of The Hill


Meldunek: 12/08/2002
Postów: 32174
Pilka nozna oraz US Sports na tym zarabiam od kilku lat.
Kapital u mnie to jak oprocentowanie zmienne, czyli doliczam do budzetu, jednostka ciagle ma wiecej funtow

Do góry
#566684 - 10/07/2006 11:41 Re: sztuka gry - czyli ...jak to robic?
Vintec Offline
addict

Meldunek: 28/04/2006
Postów: 551
Gwozdziem do trumny jest codzienne granie i za duza czasami analiza wprowadzajaca metlik w nasze typowanie....

Jak zaczalem 5 lat temu przygode z bukmacherka wszystko przez 4 miechy ukladalo sie swietnie.. gralem tylko single bo wiedzialem ze comobosy beda dla mnie smiertelne... dwa analizowalem mecze ale nie az tak doglebnie zeby wlasnie nie bylo metlkiku w glowie.. nie raz spootkalem sie z sytuacja gdzie po drbnej obserwacji mialem upatrziony typ nastepnie wchodzilem na forum i czytalem wypowiedzi ludzi ktore nie byly zgodne z moja i czlowiek zaczal sie zastanawiac az w koncu wybral zly typ .....
no i ostatnia podstawowa wtedy zasada to nie gralem typu ktory widzialem obsztwia 3/4 forum!!
Niestey pozniej przyszedl gorsszy okres... zaczalem byc bardziej pewbny siebie i za dokladnie analizowalem mecze....

Teraz wracam do poczatkow ktre przynosily najlepsze zyski...
Moje glowne zasady:
1.Nie grac codziennie(caly czas z tym walcze bo pokusa jest duza)
2.Nie opierac sie zbytnio na wypowiedziach innych(lepiej samemu sprawdzic news)
3. Nie patrzec na wielkosc kursy gdyz 2.80 moze byc latwiejszym meczem niz 1.20
4. Stawka rowna do wszystkiego dlatego gdyz nie ma dla mnie czegos takiego jak latwiejszy mecz poniewaz kurs jest 1.20... gram od 10% - 20% swojego budzetu bez wzgledu czy jest to 2.80 czy 1.20 kurs
5. Nie gram progresji!!


Do góry
#566685 - 10/07/2006 11:43 Re: sztuka gry - czyli ...jak to robic?
Vintec Offline
addict

Meldunek: 28/04/2006
Postów: 551
Sorki za bledy.. starm sie szybko pisac gdyz jestem w pracy i czas na takie zabawy nie pozwala

Do góry
#566686 - 10/07/2006 11:46 Re: sztuka gry - czyli ...jak to robic?
lupus Offline
antimadrista

Meldunek: 06/01/2005
Postów: 26258
Skąd: Fenway Park, Boston, MA
Quote:

5. Nie gram progresji!!




A ja gram i przynosi mi to profity, wiec nie narzekam

Do góry
#566687 - 10/07/2006 11:55 Re: sztuka gry - czyli ...jak to robic?
Vintec Offline
addict

Meldunek: 28/04/2006
Postów: 551
To najwazniejsze lupus... nie ma systemu idealnego dla kazdego.. kazdy gra wedlug swoich predyspozycji... nigdy nie gralem progresi i raczej nie bede sie w to bawil.. inni np nie graja i nie beda grali singli bo dla nich najlepsze zarabianie do progresja...
Czy to jest progresja czy single badz overy undery itp w kazdym z tych systemow potrzebna jest dyscyplina i zelazne zasady!!

Do góry
Strona 5 z 5 < 1 2 3 4 5


Kto jest online
6 zarejestrowanych użytkowników (pacyfista, alfa, ANZELMO, poozon, Irek, VVega), 1054 gości oraz 13 wyszukiwarek jest obecnie online.
Key: Admin, Global Mod, Mod
Statystyki forum
24780 Użytkowników
105 For i subfor
51053 Tematów
5801130 Postów

Najwięcej online: 5410 @ 06/10/2024 14:47