No to mi mega sensacja że ma kolegów za Cracovią jak się wychował na pasiastych terenach.Ja mieszkam na typowo wiślackiej dzielnicy i też mam kolegów czy dobrych znajomych za Cracovią poznanych przez szkołe, pracę, trenując w piłkę czy chociażby przez koleżanke (siostre dobrego kolegi) która hajtneła się z z kibicem Cracovii, nie raz melanżujemy w dobrej atmosferze z nim czy jego ziomkami, i co tu jest godnego UWAGI?
W czym ja go wybielam?To chyba ty coś sugerujesz jakby chodził po Wieliczce najebany 2x w tygodniu, tylko jak często on bywa w tej mieścinie w ostatnim czasie jak teraz mieszka chyba w Warszawie?Aż dziwne że jeszcze żaden brukowiec tego nie podchwycił.Pasiak o Wiślaku zawsze prawde ci powie, więc polecam te informacje traktować z przymróżeniem oka, bo już ci ktoś kiedyś bajek nagadał na temat Azorów hehe.
A co do waszego podejścia do jego przynależności klubowej w wieku komunijnym to ciekawe jakie podjeście w do taty miał wasz gniazdowy w podobnym okresie(syn komandanta głównego zajmującego się min przestępczością stadionową) ale rodziny się nie wybiera więc się nie liczy bo kontakt z nim urwał hehe. Szpilka za to wybierał gdzie się urodzi, otoczenie nie miało na niego wpływu i myślał samodzielnie w tym wieku.Założe się że wasz gniazdowy w tym wieku stukał sobie fotki w czapce służbowej taty.O chuja rozbić taką dyskusję.