Przecież to był tylko pretekst do podbicia dla Radwanskiej. Juz po 1 spotkaniu była nie pozytywnie oceniana. A Plawgo co nawet nie zakwalifikował sie na Olimpiade ma jakies pretensje, ja zrozumiałbym go jakby medal zdobył a tak to gdzie i z czym.
jakie ma znaczenie to czy plawgo zdobyl medal czy nie lub czy sie wogole na ilpinada e zawkalifikowal do jego oceny podejscia radwanskiej do olimpiady?
Tenis to cały cykl turniejów sezonowych. Nie jest tylko Olimpiada, za 3 tyg. US Open i juz na twardej turnieje po Olimpiadzie. A skad wiadomo ze miala gdzies, jakby miala gdzies to by nie przyjechała wogole. Trudno nie wyszło i co przegrała po 3 setach spotkanie, gdzie zadecydowała koncówka to juz ze miała te spotkanie gdzies, chyba nie. Bo by przegrała w 2 do zera i moze lepiej by było.