Isia stracilem do niej szacunek.
Zrobiono z niej gwiazdeczke, ze zmanierowanej paniusi.
Na igrzyskach nei mogla stroju reprezentantki ubrac tylko jakies fioletowo rozowe dziwadlo.
Orzelka doszyla dopiero sobie na stroju na drugie spotkanie
A teraz jeszcze plecie ze spoko loko nic sie nie stalo, wazniejsze sa turnieje niz olimpiada.
Gwiazdunia pokazala ze tylko kasa sie liczy nic pozatym.
No sory, ale jeśli myślałeś, że jest inaczej, to świadczy to tylko o Twojej naiwności, żeby nie powiedzieć głupocie
