jest jakis sensowny argumeny dla jakiego mozna nie lubic A Radwanskiej? bo nie wiem co mowic jak ktos pyta

nie chciala kiedys grac dla Polski albo miala dziadka w Wehrmachcie? ktos cos wie?
-Bo jak przegrywa to ma mine jak srający peis i nie umie sie z tym pogodzic?
-Był taki turniej lata temu w Warszawie co wycofala sie w ostatniej chwili z niego RAdwańska bo chicła"więcej"
-Pamiętny mecz z Hampton w tamtym roku jak domagala sie za darmo kilku gemów,podczas gdy Amerykanka sie zwijala z bólu na korcie,jak zimna suka sie klocila z sędzia?

Niepamietam takiej sytuacji do tej pory ale dla niej to bylo normalne
i setki innych powodow
