Wolf przyjechał bo pewnie go zaprosili i może nie chciał odmawiać z resztą to zawodnik najwyżej w ATP tu grających, nie wiem może on ma jakiś indywidualny kontrakt jak tu zagra, zarobią reklamy, jest ich sąsiadem.Daleko nie ma.Z Wiednia też latają do Londynu.A kimś musieli załatać lukę w drabince.
a jak ma w kontrakcie zapisane że rozegra dwa mecze? :>
W ogóle już przez lata bukmacherki nauczyłem się, że nie ma co się na to napalać. Ile to razy slyszalem, że "odpadnie bo jutro kwale do Wimbledonu ruszają" i inne takie.
Według mnie niektórzy przeceniają znaczenie igrzysk. Wiadomo, wielka sprawa, ale powiedzmy sobie szczerze co tam Koliber może ugrać. Ćwierćfinał przy baaaardzo szczęśliwym losowaniu to chyba max. A tutaj łatwy skalp do złapania.
Ponadto losowanie w czwartek więc w środe wygra i będzie wiedział na czym stoi. Czy jest sens jechać i walczyć czy np. trafia szybko na Fedka/Djoka/Murego więc nie ma co się napalać i lepiej powalczyć tutaj o wygraną (zawsze to tytuł których akurat Kolhiemu brakuje).
To takie moje zdanie. Buki głupie nei są. Ludzie na betfair tym bardziej. Skoro na wygraną Kolhiego dają 3.8-4.0 to muszą mieć jakieś przesłanki.