przy pewnym zwycięstwie i wyniku + bonus, mając równą ekipę można pokombinować z przełożeniami, ustawieniami itd. wiadomo, że mecz to nie trening i tor się zmienia raz szybciej raz wolniej i można pozmieniać, aczkolwiek zbijanie KSM też może wchodzić w grę, bo Greg do najmłodszych nie należy niestety, no i po Lee Adamsie, to będzie kolejna chyba największa strata w ostatnich latach jak przejdzie na emeryturę sportową kowboj z Kalifornii

Tak najczęściej właśnie jest, szkoda, wielka tego sympatycznego zawodnika, nie znam zawodnika jeżdżącego bardziej fair, przywiązanego do danego klubu, wielka postać. Oby mu się powiodła ta rehabilitacja.

A co się dzieje z Toddem Wiltshire?

E tam Greg jeszcze z 3 razy zdobędzie z taką równą jazdą Gp i dopiero odejdzie na sportową emeryturę, ma ostatnio patent na to

Greg jak wino i bardzo dobrze, niech jeździ, dobrze, równo, zdobywa medale GP, i niech będzie królował przez 10 lat jeszcze,

o Toddzie nie słyszałem nic już przez długi czas,

Pamiętam jego występ w 2000 lub 2001 roku w barwach ROW-u w Krośnie i komplet punktów, a kevlar jak na prezentacji jak i po meczu był śnieżnobiały niczym uśmiech Sebastiana Kolgejta Ahh Todd wspaniały zawodnik, już prawie 10 lat poza torem, nie wiadomo gdzie się podziewa ten wspaniały niegdyś zawodnik.

W Kurri Kurri rozgrywa się "Todd Wiltshere Cup" turniej dla juniorów, więc jeszcze ktoś tak o nim pamięta

O, a sam zainteresowany pojawia się na tych zawodach Akhu?

Wiltshire oczywiście, ach te piłkarskie naleciałości

http://jzspeedway.blox.pl/2010/01/Byli-zawodnicy1-Todd-Wiltshire.html
ciekawe wspomnienie o Toddzie,

tam Henka w Bydzi pomykał za tych czasów, pamiętam jeszcze dobrze zapowiadający się bodajże Michał Robacki, ciekawe też co z nim się podziało

Wiadomo o co biega.

Ciekawy materiał wilku, podziękował.


A Robacki po zakończeniu kariery skupił się na pracy we własnej pizzerii PizzaMario, która w Bydgoszczy ma cztery lokale.

Oj nie wiem, trzebaby pobuszować w necie i pewnie takie informacje by się znalazło.

Jak to czasem fajnie sobie powspominać piękne czasy speedwaya, a pamiętacie jak żużel wchodził do oferty u naziemnych buków, jeszcze za czasów gdy były 2 ligi, ah pamiętam na tablicy szalone kursy z meczów, tyle że człowiek nie miał takiej głowy do tego, ah młodość.

Częste kontuzje miał, urazy pleców więc nie było co ryzykować, ale był walczak

bracia Cieślewicze też dawali radę, pamiętacie?

Betsyf się streszcza z rozliczeniem speedwaya

To ciekawa rodzinka też była
Dawid się boryka z cięzkim urazem kręgosłupa niestety.
Z Tomaszem nie mam pojęcia co się dzieje.
A Marek w tiurmie chyba siedzi po tym całym kabarecie z listami gończymi.

Hehe taka firma

Tobet za to bez problemów rozliczył HC -8 na Falubaz

To - 8 to chyba niecałą minute było dostępne, Akhu szybkiś.

No, nie wiele myśląc logowałem się i na szybcika grałem

dużo ciekawych nazwisk przewinęło się przez jakże bogatą historię polskiego speedway'a i trzeba by nie lada głowę, aby wszystko spamiętać i pomieścić, jest to wręcz niemożliwe, kogoś kto ma mniejsze pojęcie odesłać można do strony: http://rlach.republika.pl/ ogólnie wielki szacunek, dla prowadzącego stronę za trud i wysiłek, a dzięki temu mamy historię w małej pigułce