juz widze te oblezenie szkolek tenisa od poniedzialku przez male dziewczynki
no faktycznie, bo u Nas to tyle szkółek tenisa
w stolicy jest pelno
Za dużo rodziców będzie chciało miec przyszłe Isie i zabiją sport w dziecku.
Pomijając to , że uczy sie jak najszybciej by osiągneły trofeum przy okazji spełniając marzenia rodziców

przez co uświadczysz na kortach mase zakopnaych metr-dwa za linią końcową dzieciaków kaleczących tenis , których nikt nie nauczy chociażby jednoręcznego backhandu czy grania przy siatce.