Macie jakieś sprawdzone metody walki z upałem? By było choć na chwilę lżej?

wyjść z nagrzanego domu, w cieniu pod drzewkiem jest naprawdę przyjemnie.

zimny browar zawsze pomaga
mozna wlaczyc klime w domu
albo zimny prysznic i nie wycierac sie zbyt dokladnie, wtedy przyjemny chłodek
ostatnio widzialem gdzies samochlodzace sie lozko ciekawe

mi upał nie przeszkadza zawsze wychodze z domu i staram sie cos zrobci na swiezym powietrzu najlepiej jakies jeziorko oczywiscie, ale np. teraz na sciance gralem w tenisa a na termometrze 36 stopni w sloncu.
Najbardziej smiac mi sie chce z moich znajomych, ktorzy jednego dnai narzekaja ze lata nie bedzie, ze pochmurno, ze deszczowo a jak jest slonecznie to z chaty nie wychodza i mówią ze za gorąco

ja się czuję jak w matrixie, wszyscy wszedzie trąbią jakie to upały a ja nie wiem o co biega siedzę od soboty w ok. Ustki i dzis temperatura przekroczyła 20stopni bo do tej pory 15-18

bolo - dawaj do Wroclawia u nas 34 stopni w cieniu i tak od trzech dni

beczka piwa plus kierowca , ja tak właśnie mam

yeah lubie upał, w naszm klimacie nigdy nie jest zbyt gorąco !

u mnie obecnie 31 st., za 30 min szykuje się pobiegać (takie jakie się temperatury łapie podczas biegu przy tej pogodzie to później i upał niestraszny :D), później zimny prysznic i wieczorem zimny browar.

zawsze można wziąść wrzucić gacie do reklamówki czy worka foliowego i całość na chwilę do zamrażarki po wyjęciu założyć na dupę, na chwilę pomaga

ja tez chyba potem pojde pileczke pokopac.

Tez wlasnie zauwazylem ze im wiecej sie wypoce na bieganiu cyz cos to potem w drodze do pracy mniej ze mnie tego wylazi.