Jerzyk dla tych 13 zeta to oni ci nie anulowali tego zakladu. Albo padłeś "ofiarą" kogoś kto na tym grubo wygrał, albo "ofiarą " widzimisie jakiegoś ichniego analityka od livebettingu. Jakby nie było to anulują wtedy wszystkim jak leci. Dyskusja z tymi matołami jest całkowicie bezcolowa, za każdym razem najpierw wysyłają wyciąg z regulaminu z którego wynika że wszystko im wolno. Dopiero po następnym mailu informują że przekażą sprawe do odpowiedniego działu. Odpowiedni działa wysyła jakies pierdoły na odczepnego, ale w żadnym wypadku nie uznaje reklamacji. Jeśli masz rację to warto napisać do SBR bo po ich interwencji dosyć często bwin uznaje wygraną. I tu najlepsze- wygrana jest dopisywana do konta ręcznie, zakład dalej figuruje w historii jako przegrany. Ot ciekawa moralność w stylu Kalego , co prawda przyznaliśmy że zakład był błędnie anulowany, jednocześnie nie zamierzamy traktować fair tych wszystkich klientów którzy nie walczą o swoje.
Gryzonko- odpowiedzieli mi, że anulowali ten mój wygrany zakład dlatego, że popełnili błąd w wystawieniu kursów. Jednak to ich tłumaczenie jest po prostu bez sensu.
Otóż ja ten kurs 2,35 postawiłem na Iran w chwili gdy trwała przerwa techniczna w 3 secie i Iran przegrywał 15:16. Z kolei na wygrywającą w tym momencie w 3 secie Japonię kurs Bwinu był 1,65.
Gdzie więc tutaj jest błąd w wystawieniu kursu na Iran ? Przecież to jest logiczne i prawidłowe, że jako przegrywający w tym momencie w 3 secie Iran miał wyższy kurs czyli 2,35, a wygrywająca w tym momencie Japonia miała niższy kurs, czyli 1,65. Tymczasem
Bwin twierdzi, że to były błędne kursy !
A najbardziej irytujące jest to, że ich tłumaczenie o błędnym wystawieniu przez nich kursów i w konsekwencji o anulowaniu zakładów dotyczy wyłącznie wygranych zakładów. Tylko wtedy
Bwin potrafi się pomylić, a na odwrót - nigdy.
A co do skargi na
Bwin do SBR, to dla kwoty 13,50 PLN wygranej na czysto na tym anulowanym przez
Bwin zakładzie nie ma co kruszyć kopii, niech się udławią tymi 13,50 PLN.