A jutro uczty ciąg dalszy

Mugro
Co prawda ich ostatnie potyczki stosunkowo dawno, ale zwróćcie uwagę, że Rafito nigdy nie "niszczył" Nico. Biorąc pod uwagę formę Cygana może być całkiem fajny pojedynek...
Ferru - Murray
Na pewno trudniejszych przeciwników miał Szkot do tej pory. Mimo różnych trudności ze wszystkich pojedynków wychodził zwycięsko. Dzik z kolei po swoich rywalach przejechał się spacerkiem pokazując najlepszy tenis. Ale gra się tak jak przeciwnik pozwala i liczę, że "ten który nigdy nie zdobędzie szlema"

postawi się mocno Hiszpanowi.
Mam nadzieję, że emocji będzie tyle co dzisiaj

Ze sportowym pozdrowieniem
fechnerinho