#5383583 - 04/06/2012 01:01
Re: Praca za granica
[Re: nOcnY]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 05/08/2009
Postów: 19625
|
nie sprowadzajcie tego tematu do nudnych przepychanek. każdy chociaż w teorii ma wybór, i w teorii jest panem swego losu. do odważnych świat należy. Zgadzam sie i absolutnie nie mam zamiaru robic "przepychanek" tym bardziej ze nie mowie o sobie,wiec celu w tym nie mam. Po pierwsze przelicz te 30 000 ile to w duńskich warunkach jest.
Po drugie, co to za życie, żyjesz w cyklu 5 dni + 2 dni lub 12 dni + 2 dni. Większość czasu mieszkasz w hotelach robotniczych typu bida z nyndzą, a w weekend co jakiś czas może pokazać, że w domu stoi nowe A6... Nie zyłem tam,wiec dokladnie cen nie znam,za to byłem ich odwiedzic. Żyją normalnie z kobietami,w ładnym wynajetym mieszkaniu. Nie wiem na ile dobrze 30 tys pln zarobku to zacna kwota w Danii,natomiast wiem ze odkladaja po ok 10 tysiecy(zł)miesiecznie. Ja nie odkladam nic ,a za mieszkanie płace polowe swojej pensji (własne ,nie wynajem) Nie wiem po co na siłe szukac problemu,po cichu im po prostu troche zazdroszcze.
|
Do góry
|
|
|
|
#5383766 - 04/06/2012 02:13
Re: Praca za granica
[Re: nOcnY]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 05/08/2009
Postów: 19625
|
Nie szukam problemu - dobre podejście mają jeżeli tak zorganizowali sobie życie.
Ja znam innych, co żyją jak menele, chleją na umór w tych bida-hostelach i co jakiś czas zjeżdzają do "rodziny" z wypłatą... lub z tym co zostanie. Rozumiem Cie i dokładnie wiem o czym mowisz. Od kiedy skonczylem 18 lat,pracuje na siebie i widzialem swoje. Byłem w Niemczech,Anglii,Austrii i Holandii - w tym ostatnim patologia siega granic,kołchoz pracy,wegetacja i alkoholizm. W Anglii zarabialem najlepiej,byłem trzy lata. Na godziwych warunkach,dobrej pracy i duzym szacunku (prawa pracownika itp) Austria,Wieden - dla mnie najlepsze miejsce do życia(biorac pod uwage emigracje) dla młodego człowieka,niestety zarobki średnie jak na UE.
|
Do góry
|
|
|
|
#5384047 - 04/06/2012 04:13
Re: Praca za granica
[Re: Haz$]
|
journeyman
Meldunek: 13/05/2012
Postów: 64
|
si si  chociaż ja i tak chce się dorobić i domek na Kanarach nad morzem albo w Tajlandii grając już tylko w pokera (Tajlandia chyba out bo te tsunami i ch wie co jeszcze tam  ) jak będe spadał to dam info o moim miejscu tutaj  Polecam Gran Canarię - myślałem,że cenowo to kosmos...a to wcale nie taki kosmos. Życie codzienne nie kosztuje wcale tak drogo jakby mogło się wydawać, podobnie z ziemią. Jedynie koszty materiałów budowlanych z wiadomych względów są sporo droższe niż w Polsce, ale biorąc pod uwagę klimat, nie buduje się tam aż tak solidnych domów jak w Polsce. Benzyna taniej, drogi dobre - żyć nie umierać 
|
Do góry
|
|
|
|
#5384173 - 04/06/2012 13:39
Re: Praca za granica
[Re: Golffour]
|
Krecik
Meldunek: 04/01/2009
Postów: 39683
|
W Niemczech możesz pracować 4 miesiące bez żadnych papierów, Niemcy tak chętnie zatrudniają zwłaszcza w okresie letnim. 1500 euro + zakwaterowanie można spokojnie znaleźć w branżach hotelarsko-gastronomicznych.
Podobno w Danii też dobrze płacą. hahaha niezle sie usmialem ciekawe kto Tobie takie bajki opowiada... to jest po prostu praca na czarno!! A te 1500 Euro to chyba za 70h tygodniowo... Ostatnio w niemieckiej TV pokazywali reportaz (ukryta kamera) ze w GLS kurierzy zarabiaja 3,50€/h... Nawet padlo haslo zeby zatrudniac brygady pracownikow z Polski (po 4-5 osob w brygadzie) bo oni sie godza spac po 5 dni w tych busach/blaszakach a na weekend wracaja jednym do PL... sam jesteś na czarno. "Każdy pełnoletni obywatel Unii przez 4 miesiące może legalnie pracować w Niemczech." i o tym informuje niemiecki urząd pracy. A zarobki jak najbardziej są możliwe. Rzecz jasna w Bawarii w takich miejscowościach jak Bad Tolz czy Rottach Egern. Warunki tych domów komunalnych są również bardzo dobre. Jak nie potraficie sobie załatwić pracy na dobrych warunkach to już miejscie pretensje do samych siebie.
|
Do góry
|
|
|
|
#5384183 - 04/06/2012 13:56
Re: Praca za granica
[Re: Haz$]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 03/02/2004
Postów: 7049
Skąd: Sun Vegas
|
si si  chociaż ja i tak chce się dorobić i domek na Kanarach nad morzem albo w Tajlandii grając już tylko w pokera (Tajlandia chyba out bo te tsunami i ch wie co jeszcze tam  ) jak będe spadał to dam info o moim miejscu tutaj A z ciekawości w jakiej branży pracujesz?
|
Do góry
|
|
|
|
#5384588 - 04/06/2012 20:55
Re: Praca za granica
[Re: Hank Chinaski]
|
$
Meldunek: 30/12/2002
Postów: 15195
Skąd: Skjervøy (Norway)
|
si si  chociaż ja i tak chce się dorobić i domek na Kanarach nad morzem albo w Tajlandii grając już tylko w pokera (Tajlandia chyba out bo te tsunami i ch wie co jeszcze tam  ) jak będe spadał to dam info o moim miejscu tutaj  Polecam Gran Canarię - myślałem,że cenowo to kosmos...a to wcale nie taki kosmos. Życie codzienne nie kosztuje wcale tak drogo jakby mogło się wydawać, podobnie z ziemią. Jedynie koszty materiałów budowlanych z wiadomych względów są sporo droższe niż w Polsce, ale biorąc pod uwagę klimat, nie buduje się tam aż tak solidnych domów jak w Polsce. Benzyna taniej, drogi dobre - żyć nie umierać tak miałem na myśli Gran Canaire byłem tam 5 miechów temu i raz zajechałem w centrum w jakąs ślepą uliczke na wzgórzu a tam 2 domy za jedyne 80 tyś euro z widokiem takim na morze i wszystko że kosmos!  niedługo jade obok na Teneryfy i chcę obadać jak tam jest czy lepiej... nOcnY od 2 lat tutaj na łososiu operowanie pakingu procesowego... (duże plusy bo w ch bonusów, właśnie niedawno 50 tyś kr holideya fri wpadło, wszystko na prawde miodzio praca system (np. zaczynasz prace z 30 minutową przerwą i po 90 minutach 30 minut przerwy i tak samo co 90 minut masz 30 minut) obecnie próbuje zebrać siły i nauczyć sie norweskiego perfekto i znalezc coś nowego tak więc jak co moge dac cynk 
|
Do góry
|
|
|
|
#5384593 - 04/06/2012 21:03
Re: Praca za granica
[Re: Stasiu]
|
$
Meldunek: 30/12/2002
Postów: 15195
Skąd: Skjervøy (Norway)
|
poprzednio pracowałem w UK w Long Sutton w Premier Foods, operowałem maszyny do produckji groszku... tak samo system miodzio, praca polegała na siedzeniu i jak Ci zawyje na monitorze ze ful zbiornik mają na lini to wyłączasz zbiornik chodzisz nadzorujesz jak pracują agenciaki ;p płatne było 11f/h (400f ponad co tydzien, bez overa praca 8h w tym 2,5h przerwy) ale po 8 miechach miałem dość UK i zasranych angoli i wyjechałem do Norwegii  tak więc polecam znalezc na necie maile do Premiera i wysyłać tam swoje CV z perfekto angielskim i zamiarem długoletnim tylko dla nich sie liczą  2 znajomych tam zostało, sprowadzili rodzine i żyją  to jest fabryka bardzo wielka z roznymi sektorami mają w ch mozę tysiać pracowników, działa 24h na 24h 3 zmiany good luck
|
Do góry
|
|
|
|
#5449874 - 08/07/2012 02:15
Re: Praca za granica
[Re: Stasiu]
|
stranger
Meldunek: 07/06/2012
Postów: 9
|
Jestem zainteresowany pracą sezonową, jeśli ktoś ma coś pewnego to proszę o kontakt
|
Do góry
|
|
|
|
#5654337 - 04/12/2012 15:54
Re: Praca za granica
[Re: Stasiu]
|
stranger
Meldunek: 04/12/2012
Postów: 1
|
Praca w Norwegii i innych krajach skandynawskich jest najbardziej opłacalna teraz..
|
Do góry
|
|
|
|
#5654729 - 05/12/2012 02:19
Re: Praca za granica
[Re: b4ZDVb]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 19/09/2005
Postów: 14202
Skąd: Lublin
|
Praca w Norwegii i innych krajach skandynawskich jest najbardziej opłacalna teraz.. Cos o tym wiem  Kurs korony mega.
|
Do góry
|
|
|
|
#5654766 - 05/12/2012 02:37
Re: Praca za granica
[Re: Kylo]
|
Comfortably Numb
Meldunek: 17/05/2004
Postów: 3351
Skąd: MALEZJA
|
Praca w Norwegii i innych krajach skandynawskich jest najbardziej opłacalna teraz.. Cos o tym wiem  Kurs korony mega. Kylo, jak u Ciebie było ze znajomością języka norweskiego PRZED wyjazdem? Ogarniałeś podstawy, znałeś bardzo dobrze, czy w ogóle ni w ząb? 
|
Do góry
|
|
|
|
#5654795 - 05/12/2012 02:53
Re: Praca za granica
[Re: igorynka]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 19/09/2005
Postów: 14202
Skąd: Lublin
|
Praca w Norwegii i innych krajach skandynawskich jest najbardziej opłacalna teraz.. Cos o tym wiem  Kurs korony mega. Kylo, jak u Ciebie było ze znajomością języka norweskiego PRZED wyjazdem? Ogarniałeś podstawy, znałeś bardzo dobrze, czy w ogóle ni w ząb? Po norwesku znam doslownie pare zdan  Ale przymierzam sie do kursu po nowym roku. Angielski jest podstawa(nawet babki klozetowe znaja). Oczywiscie norweski spory atut inaczej do Ciebie podchodza. Latwiej znalezc mieszkanie, prace. Znam przypadki, gdzie angielski nie wystarczyl.(I nie mowa o pracy w banku czy ogolnie z klientami, po prostu WYMOG)
|
Do góry
|
|
|
|
|
|