Chyba jedynie Barcelonistów można tak nazwać, patrząc na ostatnie wielkie sukcesy Realu...

Weź człowieku przestan pieprzysz jak podłuczony zresztą jak każdy REALowiec .
NIby o jakich wielkich sukcesach realu mówisz ... wygranie na Camp Nou ? ... no tak to spewnością największy sukces Realu w

Nie pograzajcie sie wszyscy

Jak Was nie nazywac kibicami sukcesu, czemu nie ma tylu kibicow np. Espanyolu, tylko albo Real albo Barca?

Ciezko sobie inaczej wobrazic frustratow klocacych sie o wyzszosc jednej druzyny nad druga:

Barcelona, Real, MU czy Inter to Lady Gagi pop-futbolu

Pamietam jak pierwszy raz poszedłem na mecz na Camp Nou.
Było to dla mnie niesamowite przeżycie, ze w końcu TU jestem, ze dotykam legendy, najlepsi gracze na wyciagniecie reki, ze po tylu latach, nareszcie, o ja pierdole, nie wiem co z tego szczescia jeszcze powiedzieć
To był mecz z Santander w lutym 2007.
Za pare tygodni Katalończycy z pracy dali mi prezent, wejściówke na GD.
Remis 3:3, co za atmosfera, co za mecz, czułem sie jak wielki farciarz, ze mogłem tam być.

Dopiero po wielu miesiacach obudziłem sie ze snu i uswiadomiłem sobie, ze ja chodze do cyrku
2 tysiace kibiców Wisły, siedzacych na najpodlejszych miejscach (takie tu maja dla przyjezdnych) zagłuszyło 70 tysiecy tubylczych i tysiac żółtków.

2 tygodnie temu przyjechali Conrad, Onda i Mario, kupiłem im bilety, a sam zostałem w domu.

"mes que un Club" - tak, rzeczywiście, wiecej niz klub, jak dla kogo.

Wiecej, bo to zakład przemysłowy interes nastawiony na zysk, który oferuje masom rozrywke na najwyższym poziomie ( i za niezła cene, dodajmy), ale tym, którzy uwazaja sie za kibiców i chcac życ ze swoja druzyna na stadionie nie proponuje kompletnie nic.

Pewnie wielu sie z tym nie zgodzi, ale jak chcecie dalej byc fanami topowych klubow, to najlepiej bedzie jak zostaniecie kibicowac im w domu, bo widok z bliska moze byc po pewnym czasie niestrawny.

Jakies jaja ?

No nie wiem czy jaja, ale polecam obejrzec najpierw powtorke GD, a potem Lech - MC, tylko zwracamy szczegolna uwage na trybuny i wyciagamy wlasciwe wnioski.

Pozdrawiam

amk

Tak bo właśnie kibicowanie polega na tym, aby kibicować najlepszym - koniecznie topowym drużynom z Europy, które ogląda się zwykle na szklanym ekranie

Dziękuje wolę już taki Górnik czy regionalnych Czarnych.

Oczywiście, że powinno się kibicować swoim tak samo jak zamiast oglądać zagranicznych seriali to powinno się oglądać M jak Miłość i Na Wspólnej. I koniecznie słuchać tylko muzyki polskiej, a nie zagranicznej

Oczywiście, że powinno się kibicować swoim tak samo jak zamiast oglądać zagranicznych seriali to powinno się oglądać M jak Miłość i Na Wspólnej. I koniecznie słuchać tylko muzyki polskiej, a nie zagranicznej

dlatego tak jak Korver pisze, że komuś we łbie sie poprzewracało bo może kibicować Barcelonie, Realowi ??????

Śmieszne!!!!!

To tak jakby ktoś Tobie powiedział - stary takie drogie auto masz niemieckie, takie drogie ciuchy od Gucciego - kupuj na polskich targach i jezdzij koniecznie fiatem 126P a nie naoglądałeś się w TV super zachodniego samochodu i myślisz, że jest fajnie?

Powiedz mojemu kumplowi, który od 1990 roku kibicuje Milanowi, że mu się w głowie poprzewracało, to dla chłopaka całe te zbieranie pamiątek byłoby czymś głupim itd ???