Kilka słów ode mnie odnośnie wczorajszego meczu Polonii Warszawa.
Mimo iż nie lubię Polonii to takie akcje jak wczoraj na kamiennej cieszą oko i należy im się za to szacunek.
Uważam również, że jest to poniekąd pstryczek w nos Legii, która za każdym razem próbuje oczernić rywala zza miedzy mówiąc o ich lewactwie, że w ekipie mają bojówkarzy z Antify itd.
Nie pomogło również wywieszenie przez Polonię 'celta' na meczu w Łodzi z ŁKSem..
Wczoraj już jednak Polonia pokazała, co należy w takim przypadku robić - wywieszenie flagi ''Precz z komuną'' i potem obrona jej, tak więc jak się mają do tego SAMI lewacy na k6?
Hm...
A to antyfaszysta nie może być też antykomunistą? Znałem kolesia co był anarchistą nosił na łbie koguta jak indianin i kolczyki w czaszce a całe swoje czasy młodości jebał komunę min w Jarocinie. Teraz nadeszły takie czasy że pewnie szare kaptury, luźne spodnie albo czarne kangurki by mu wpierdol spuściły za to że komunistą jest. Bo kto anarchista ten komunista kto pacyfista ten komunista a kto skin ten faszysta.
Zarówno faszysta jak i komunista to jest lewak. Tak więc ten co wywiesza na stadionie symbol NSDAP czy flagę z Hessem albo salutuje w niebo nie różni się niczym od tego co Che Guevarę powiesił. Tylko jeden urabia sobie ideologię o lewactwie a drugi robi się wielkim łowcą faszystów.
Flaga "Precz z komuną" pewnie tyle znaczy dla nich co "Precz z Legią" i dlatego ją wywieszają tak chętnie bo bądź co bądź to nawet Gwardia Kraków za prezesów ruskich generałów nie miała. W ogóle nie rozumiem skąd ta moda na precz z komuną jak Polska nie jest już w łapach towarzyszy zza Buga tylko zostaliśmy sprzedani zachodnim kapitalistom. Tak więc powinno być "Precz z zachodnim kapitalizmem".