Poniewaz od poczatku roku mieszkam w Orlando to odpowiem Wam o co chodzi w ostatnich ruchach Magic, bo widze, ze nie za bardzo sie orientujecie.
Pierwsza wymiana z Pistons, Cato za Darko plus Arroyo jesli chodzi o Pistons to ma na celu wyczyscic im "salary cap". Cato wcale im nie jest potrzebny, chociaz Joe Dumars powiedzial, ze jak wyleczy stope i zaprezentuje sie obiecujaco to w tym sezonie go jeszcze wykorzystaja a jak nie to bedzie umieszczony na waiver list. Pistonsom chodzilo o jego konczacy sie kontrakt, przez co za rok nie beda mu juz musieli placic ani centa( Arroyo i Milicic mieli kontrakty kilkuletnie i jeszcze obowiazujace w przyszlym sezonie jesli idzie o Darko i zdaje sie jeszcze 2 lub 3 lata jesli idzie o Carlosa). W free agent market Pistons nie nie zaoferowaliby Darko bo ten poprostu u nich sie nie sprawdzil i nie ma szans na granie. Za zaoszczedzone pieniadze z kontraktow Milicica i Arroyo Pistons beda mogli zaoferowac nowe kontrakty dla Bena Wallace i Billupsa.
Jesli idzie o Orlando to zyskali w tej wymianie dwoch mlodych zawodnikow. Darko jak tylko nauczy sie ofensywy zacznie grac i to zdecydowanie wiecej, bo Magic po road trip na west ktora ic hteraz czeka juz calkiem odpuszcza sezon. Do tego w Orlando jest spora populacja z Puerto Rico. Gdy byle mdwa tygodnie temu na meczu Magic-Pistons mozna bylo zauwazyc sporo rodakow dopingujacych Carlosa. 4 miejsca ode mnie siedziala siostra Arroyo!!!!!
Po tej wymianie Magic sprzedali okolo 150 biletow w przeciagu godziny.
O wymianie Francisa szumialo w mediach od dwana. Zwlaszcza po tym jak w jednym z meczow Francis odmowil powrotu na boisko w koncowce 4 kwarty gdy Magic dostawali potezne baty. Zostal za to zawieszony. Zreszta Stevie nie cieszyl sie tu i tak za duza popularnoscia i fani Magic sa zadowoleni z faktu, ze udalo sie go pozbyc, bo wbrew pozorom nie jest to takie latwe. Aby dokonac wymiany zawodnikow, suma kontraktow zawodnikow uwzglednionych w wymianie nie moze sie roznic bodajze wiecej nie o 25%. I to tylko stad Penny Hardway pojawil sie w wymianie. Nie po to by grac w Magic a po to by Magic mogli pozbyc sie jego wygasajacego kontraktu i zyskac pieniadze na podpisanie kogos znaaczocego. Plan jest taki, by zaczac budowac wokol Howarda i Nelsona. Stad tez pozyskanie mlodych Arroyo, Milicica i Arizy, a do tego zaoszczedzenie sporych pieniedzy mozna uznac za sukces Magic. Jedyny minus ot to ze w wymianie z Detroit stracili pick w piwerwszej rundzie draftu. Tylko, ze w tym przypadku jest to punkt z gwiazdka. Gdy Magic w tegorocznym drafcie beda mieli wybor z numerem od 1 do 5 zachowuja swoj pick gdy beda wybierali z nizszym numerem wybor przechodzi do Detroit. Mam nadzieje, ze teraz juz nie bedzie zdziwienia i nieporozumien.