Japonki mają 3 panny >1,80m, w tym jedna ich środkowa ma 1,75m

Eh, przed meczem byłem odporny na ten pęd na Skośne, ale na live po @2,50 już uległem.

Każdy dzień zaskakuje na nowo.

a zycie jest jak rwaca rzeka ..


Czewe rowniez pobieram - co do Wawy ? powodzenia agr1 ale 'nie widzi mnie sie to'

ja under 185,5 w Warszawie. co jak co ale 5 setów to mi się za bardzo nie widzi.

Wyniki nieco zaskakujące, ale wyciągnąć wnioski i jutro na pełnej ku***.

Znaczy, ze dojdzie do 5.00? Bylo juz przed chwile w pinnku. Wiec jeszcze kto wie.
A co do samego meczu, to po takim kursie az grzech byloby nie sprobowac Wawki u siebie

no - chodzilo mi o to, ze nie sadze zeby doszlo do 5.00


dokladnie, dzis podgladniete, ciut obejrzane - na jutro czlowiek bedzie juz na tyle madry, zeby cos 'dzialac'

Bo jutro też jest dzień...

jeszcze dzis cale popoludnie i polskie NHL

Tzn Polska LIGA HANLDARZY

a cos ciekawego dzisiaj z Polskiej Ligi Handlarzy?;]

Lisicki @2.37 jedziemy.

nie tu.

oglądałem dzisiaj Japonia - Włochy i Japonki nie pokazały nic ciekawego, traciły seriami punkty...

nie oglądałem spotkania Argentyna - Dominikana, ale widzę że była niespodzianka

pytanie brzmi: na ile oceniacie szanse ugrania seta przez Argentyne jutro z Japonią? Arg+2,5 w okolicach @2 wygląda całkiem interesująco..

no u Japonek wyraźnie brakuje ataku kończącego.

Korver ogladales dzis cos z PS? wez no skrobnij w dwoch zdaniach wrazenia

Nie wydawajcie wyroków po jednym spotkaniu. Japonki jako gospodynie jutro mogą zagrać zupełnie odmienne spotkanie. Argentynki wykorzystały słabość Dominikanek, głównie w przyjęciu. Jak Argentynki poradzą sobie z presją publiki? W WGP z chyba słabszymi na tamtą chwilę Polkami nie dawały sobie rady i w końcówkach setów dawały rywalkom odjechać.

Ja bym tutaj nie prorokował i nawet 3-0 Japonek mnie nie zdziwi jutro, ale dla jasności - nic nie gram i to tylko moje zdanie.

Oglądałem jednocześnie BRA - USA i JPN - ITA, a z pozostałych spotkań czytałem tylko sprawozdania... Sen wygrał tym razem z bukmacherką

I nic odkrywczego nie napiszę

USA bierze puchar, 'kontuzjowana' Hooker grała co chciała. Włoszki zaskoczyły Japonki grą w obronie + dodatkowo nieskuteczność Samurajek w ataku. Tak w kilku słowach mogę to określić.

Jutro nie przewiduję niespodzianek, wygrane faworytów.

ok