Maor mówi to co czuje, szczerze to podejrzewam, że jest teraz tak wewnętrznie rozdarty, że jedyne co Nam wypada to mu współczuć. Musimy się pogodzić, że takie naturalizowanie zawodników będzie ciągle postępować a tym bardziej w tych słabszych piłkarsko krajach (no niestety ale pokolenia wybitnego to my nie mamy) i tak w kółko, i nie Maora, Boenischa itp wina, że u nas jest posucha i musimy chwytać się takich metod. Zacznijmy szkolić młodzież a za 12-15 lat nie będzie takich problemów!!!!!!!

To jak czuje sie Izraelczykiem, to niech gra w tamtej reprezentacji i tyle.

My kibice tylko możemy pogwizdać na smudę : ale i to gówno da zrobi to co zechce ale jeżeli uda mu się coś więcej ugrać na Euro to będzie wychwalany pewnie

Cavior mam prosbe - nie cytuj postow huge - bo nie mam ochoty czytac jego wypocin

Czyli jak ktos jest niedoceniany w swoim kraju (Melikson), albo zwyczajnie za slaby aby grac w swojej reprezentacji (Boenisch, Perquis) to jest chetnie przyjmowany u nas. Zbieramy odpady z innych panstw

Panowie a ja was się spytam co zrobicie jeżeli ta kadra w składzie z Beniszami Meliksonami i obraniakami zagra zajebiscie i wyjdzie z grupy to co nie będziecie im kibicować ?

mam mozliwosc zalatwienia sobie biletow na repre podczas euro...ale im wiecej nowych polakow w kadrze tym coraz mniej checi by isc na mecz..;/

ja to chyba pierd.ole te euro;]
nie wiem jak Wy, ale ja wole ogladac naszych nawet jak maja przegrac 6-0 , niz pseudopolakow wygrywajacych..