#4661086 - 12/05/2011 20:29
Re: Hazard w internecie [4]
[Re: DJ SOSNA]
|
"I'll slip an extra shrimp on the barbie for you"
Meldunek: 14/11/2000
Postów: 27048
Skąd: Surfers Paradise, QLD
|
Conrad z *pl to raczej polski NASK, ale to szczegół:] Jeśli ruch odbywa się na zagranicznym serwerze, to nie mają jakiegokolwiek wglądu, tu Conrad ma rację. Mogą co najwyżej zablokować domenę *.pl. Zagrożenie jest jedyne takie, że na upartego mogą wymusić na polskich providerach informowanie o wejściach na dane strony, ale jest to moim zdaniem a`wykonalne ... Dokładnie o to Kapicy chodziło (co zresztą zacytowałem). Nie wiem Conrad skąd u Ciebie tyle "jadu"?  Przypomnijmy o co Tobie chodziło: " ...przez domenę .pl to dla ludzi Kapicy nie będzie problemem zlokalizowanie gdzie ten jegomość aktualnie się znajduje" Okazały się to zwykłe bajki. Domena .pl nie ma nic do rzeczy i niczego nie ułatwia "ludziom Kapicy" pod względem inwigilacji. Tak już jest skonstruowany internet i bujna wyobraźnia jakiegoś celnika nie zrewolucjonizuje internetu.  Retencja danych o odwiedzanych stronach internetowych w żaden sposób nie odróżnia domen .pl od .tv czy .co.uk bo działa jak billing telefoniczny i loguje wszystkie adresy/numery.
|
Do góry
|
|
|
|
#4661221 - 12/05/2011 21:25
Re: Hazard w internecie [4]
[Re: Art300]
|
"I'll slip an extra shrimp on the barbie for you"
Meldunek: 14/11/2000
Postów: 27048
Skąd: Surfers Paradise, QLD
|
I cały czas brzmi to dwuznacznie. Bo co to znaczy "nielicencjonowanych" ?
Jeśli ( a tak powinna) uważa, że "nielicencjonowani" to co spoza UE, to stwierdzenie " w całości przeniesie się do nielicencjonowanych operatorów " zakłada skuteczność ustawy.
Chyba, że chodzi o "nielicencjonowanych" w Polsce.
Lub w ogóle Sigrid się myli.
Ot, polityka, ważenie słów, itd. Jak będzie, zobaczymy. Zapewne chodzi o nielicencjonowanych w Polsce ale licencjonowanych gdzie indziej. Czyli generalnie zmiana z: - dziwny zakaz grania za granicą nie uwzględniający jeszcze wejścia do UE - domniemany zakaz grania w necie - niejasna sytuacja podatkowa Na: - obstawianie zakładów online dostępne w Polsce - jasna sytuacja podatkowa i zwolnienie podatkowe wygranych w zakładach bukmacherskich w firmach unijnych/EOG (do ustalonej kwoty) na identycznych zasadach co zakłady krajowe - niejasna sytuacja przyblokowania unijnych firm w usługach, które są w Polsce w pełni legalne - blokada na inne produkty online niż zakłady
|
Do góry
|
|
|
|
#4661244 - 12/05/2011 21:33
Re: Hazard w internecie [4]
[Re: Conrad]
|
Pooh-Bah
Meldunek: 20/07/2007
Postów: 1665
|
@ Conrad
Gdyby chodziło o nielicencjonowanych w Polsce, to jak wytłumaczyć zwrot " przeniesie się" ? Przecież na razie nie ma licencjonowanych w Polsce, więc nie ma gdzie się przenosić. (chodzi o internet)
Do słów EGBY nie podchodziłbym literalnie, bo to polityka, i mówią to, co jest dla nich optymalne w danej chwili. Póki ustawa nie weszła w życie, to dalej optymalnym jest mówić tak, jakby były jeszcze szanse na zmiany. Co innego jak już wejdzie. Wtedy zmienia punkt widzenia, i zaczyna inna "śpiewka".
|
Do góry
|
|
|
|
#4661269 - 12/05/2011 21:47
Re: Hazard w internecie [4]
[Re: Conrad]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 26/11/2003
Postów: 6743
Skąd: Canary Wharf, London
|
Zapewne chodzi o nielicencjonowanych w Polsce ale licencjonowanych gdzie indziej.
Czyli generalnie zmiana z:
- dziwny zakaz grania za granicą nie uwzględniający jeszcze wejścia do UE - domniemany zakaz grania w necie - niejasna sytuacja podatkowa
Na:
- obstawianie zakładów online dostępne w Polsce - jasna sytuacja podatkowa i zwolnienie podatkowe wygranych w zakładach bukmacherskich w firmach unijnych/EOG (do ustalonej kwoty) na identycznych zasadach co zakłady krajowe - niejasna sytuacja przyblokowania unijnych firm w usługach, które są w Polsce w pełni legalne - blokada na inne produkty online niż zakłady Model brytyjski jest bardzo dobry, powinniśmy w tym kierunku iść. Jak mieszkałem w Londynie, to prawie zawsze było tak: jest starbucks na ulicy, to jest i jakiś buk. A u buka w Londynie jak jest i co jest? Jest profesjonalnie - wiele ekranów, w tym z transmisjami live, radio. Automaty do gry, wyścigi konne, sporty plus obstawianie przez Internet.  
|
Do góry
|
|
|
|
#4661540 - 12/05/2011 23:57
Re: Hazard w internecie [4]
[Re: zmarcin]
|
"I'll slip an extra shrimp on the barbie for you"
Meldunek: 14/11/2000
Postów: 27048
Skąd: Surfers Paradise, QLD
|
Model brytyjski jest bardzo dobry, powinniśmy w tym kierunku iść. Zgadza się, ale przypomnij sobie jak ten model został wprowadzony. Brytyjski rząd nie miał zielonego pojęcia co zrobić tylko sama branża przedstawiła ten pomysł i lobbowała za nim. A u nas? Branża też lobbowała... za szlabanem dla konkurencji: www.bukmacherzyrazem.pl
|
Do góry
|
|
|
|
#4661590 - 13/05/2011 00:18
Re: Hazard w internecie [4]
[Re: Conrad]
|
Knockin' On Heaven's Door
Meldunek: 21/03/2007
Postów: 12041
|
Tu całe stanowisko EGBA
Sigrid Ligné, sekretarz generalna EGBA
To bardzo niefortunne, że Polska zdecydowała się pójść drogą, o której już wiadomo, że we Francji okazała się nieskuteczna. Francja obecnie stosuje 9% podatek obrotowy, który zaledwie rok po tym, kiedy został wprowadzony, okazał się zbyt wysoki – co stwierdził w marcu Jean-François Vilotte, szef francuskiego nadzoru rynku gier (ARJEL).
Tak wysokie opodatkowanie nie pozwala na przygotowanie oferty spełniającej oczekiwania klientów i prowadzi do przysporzenia zysków nielicencjonowanym operatorom. Co więcej, Polska zdecydowała się tylko na uregulowanie internetowych zakładów sportowych i na zignorowanie istniejącego zapotrzebowania na pokera online, który w związku z tym w całości przeniesie się do nielicencjonowanych operatorów.
Czarny rynek we Francji obecnie stanowi 57% całego rynku gier internetowych. Około 70-75% czarnego rynku stanowią zakłady sportowe, głównie ze względu na ich niekonkurencyjne opodatkowanie. W rezultacie Francja zdecydowała się na rewizję swojego prawa.
Polskie opodatkowanie w wysokości 12% od obrotu będzie najwyższe w Unii Europejskiej i nie pozwoli licencjonowanym operatorom na przygotowanie oferty, która zachęci klientów do porzucenia nielicencjonowanych operatorów. Dotyczy to w szczególności środowiska internetowego, gdzie nielicencjonowana konkurencja jest oddalona zaledwie o jedno kliknięcie. Przy tak wysokim opodatkowaniu, zwłaszcza w połączeniu z bardzo ograniczonym katalogiem dozwolonych gier i brakiem możliwości reklamy, firmy europejskie nie będą miały zachęt biznesowych do inwestowania w polski rynek. Jednakże największymi przegranymi będą polscy gracze - którzy odejdą do nielicencjonowanych, pozaunijnych operatorów, niegwarantujących im odpowiedniej ochrony, a także polski sport – który nie będzie mógł korzystać z hojnego sponsoringu i innych umów komercyjnych z operatorami internetowymi , a także polski skarb państwa, który prawdopodobnie nie będzie miał kogo opodatkować.
EGBA ma wielką nadzieję, że Polska skorzysta z francuskiego doświadczenia i szybko zainicjuje proces rewizji prawa dotyczącego gier w internecie, z myślą o polskich graczach i polskim sporcie. Sigrid Ligné, sekretarz generalna EGBA (European Gaming and Betting Association
|
Do góry
|
|
|
|
#4661633 - 13/05/2011 00:31
Re: Hazard w internecie [4]
[Re: Conrad]
|
Pooh-Bah
Meldunek: 20/07/2007
Postów: 1665
|
@ Agassi
Nielicencjonowani i pozaunijni operatorzy. Jaki inny powód mogą mieć gracze, żeby tam odejść, jak nie ban unijnych..?
Ale to w dalszym ciągu tylko kolejna odsłona w grze.
|
Do góry
|
|
|
|
#4661635 - 13/05/2011 00:32
Re: Hazard w internecie [4]
[Re: Conrad]
|
Pooh-Bah
Meldunek: 20/07/2007
Postów: 1665
|
|
Do góry
|
|
|
|
#4661680 - 13/05/2011 00:41
Re: Hazard w internecie [4]
[Re: Art300]
|
Knockin' On Heaven's Door
Meldunek: 21/03/2007
Postów: 12041
|
@ Agassi
Nielicencjonowani i pozaunijni operatorzy. Jaki inny powód mogą mieć gracze, żeby tam odejść, jak nie ban unijnych..?
Ale to w dalszym ciągu tylko kolejna odsłona w grze. tez o tym pomyslałem oczywiście tych zrzeszonych w EGBA czyli vpn,vpn 
|
Do góry
|
|
|
|
#4661688 - 13/05/2011 00:44
Re: Hazard w internecie [4]
[Re: Conrad]
|
newbie
Meldunek: 06/01/2010
Postów: 27
Skąd: C:/
|
Polska - srolska. Idzie o monopol i grę uzależnieniem. Tacy topią i podatek też zapłacą. Od naiwności. Władze do dupy, bo zamiast puścić totalizator do sieci wraz z programami partnerskimi i z choćby ofertą a`la Unibet generując zyski z graczy UE to im starczy kisić łapy w gównie z portfeli własnych obywateli... którzy za wiele do przegrania nie mają. Teraz już tylko obserwuję jak zbłaźni się Jacek w następnej wypowiedzi.
|
Do góry
|
|
|
|
#4661724 - 13/05/2011 01:06
Re: Hazard w internecie [4]
[Re: Conrad]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 26/11/2003
Postów: 6743
Skąd: Canary Wharf, London
|
Model brytyjski jest bardzo dobry, powinniśmy w tym kierunku iść. Zgadza się, ale przypomnij sobie jak ten model został wprowadzony. Brytyjski rząd nie miał zielonego pojęcia co zrobić tylko sama branża przedstawiła ten pomysł i lobbowała za nim. A u nas? Branża też lobbowała... za szlabanem dla konkurencji: www.bukmacherzyrazem.plTak, ale o czym my mówimy - polscy bukmacherzy to śmiech na sali - spróbuj zagrać coś za parę tysięcy to od razu srają w swoje nasrane galoty. To amatorszczyzna, ale daję radę - idzie tym firmom zarobić, więc po co się rozwijać albo walczyć z konkurencją? Protekcjonizm rządzi. Tylko po co do UE wstępowaliśmy?
|
Do góry
|
|
|
|
#4661747 - 13/05/2011 01:19
Re: Hazard w internecie [4]
[Re: zmarcin]
|
newbie
Meldunek: 06/01/2010
Postów: 27
Skąd: C:/
|
Tylko po co do UE wstępowaliśmy? Pewnie by się coś u Orwella znalazło... Pamiętam jak internet miał być wolny, nawet za darmo miał być, to w szkole, to we wsiach. Polacy mogli zarabiać za granicami, mieli podróżować bez dowodów...
|
Do góry
|
|
|
|
#4661795 - 13/05/2011 01:41
Re: Hazard w internecie [4]
[Re: Conrad]
|
old hand
Meldunek: 28/10/2004
Postów: 777
|
Nie ma co dywagowac. W swoim paranoicznym szale Donald pozamyka wszystkich bukmacherow, graczy, rodziny graczy, dzieci graczy, stadiony, kibicow, kiboli, rodziny kibicow, rodziny kiboli, zabroni grac w pilke nozna, kibicowac, stawiac, kupowac w sklepie ser o ksztalcie kulistym - przypominajacym pilke nozna, byle tylko poprawic sobie sondaze.
Zostawi na wolnosci tylko swoja partie i policje. I wojewodow.
Liberalne panstwo POlicyjne.
Sorki za OffTopic, ale mnie ponioslo po dzisiejszych wiesciach z prasy. Facet nie zwariowal, on po prostu ochujał.
Poszedl na wojne najpierw z graczami bukacherskimi, teraz z kibicami. 5 czerwca przekonamy sie, czy mu sie to oplacalo.
|
Do góry
|
|
|
|
#4661804 - 13/05/2011 01:46
Re: Hazard w internecie [4]
[Re: Conrad]
|
sottocapo
Meldunek: 02/11/2001
Postów: 37765
Skąd: POland
|
Tak więc WON z Peło  pamietajmy na wyborach
|
Do góry
|
|
|
|
#4661808 - 13/05/2011 01:50
Re: Hazard w internecie [4]
[Re: Bombej22]
|
Meldunek: 14/05/2001
Postów: 31128
Skąd: Brama
|
Nie ma co dywagowac. W swoim paranoicznym szale Donald pozamyka wszystkich bukmacherow, graczy, rodziny graczy, dzieci graczy, stadiony, kibicow, kiboli, rodziny kibicow, rodziny kiboli, zabroni grac w pilke nozna, kibicowac, stawiac, kupowac w sklepie ser o ksztalcie kulistym - przypominajacym pilke nozna, byle tylko poprawic sobie sondaze.
Zostawi na wolnosci tylko swoja partie i policje. I wojewodow.
Liberalne panstwo POlicyjne.
Sorki za OffTopic, ale mnie ponioslo po dzisiejszych wiesciach z prasy. Facet nie zwariowal, on po prostu ochujał.
Poszedl na wojne najpierw z graczami bukacherskimi, teraz z kibicami. 5 czerwca przekonamy sie, czy mu sie to oplacalo.
co ma być 5 czerwca?
|
Do góry
|
|
|
|
#4661814 - 13/05/2011 01:51
Re: Hazard w internecie [4]
[Re: zmarcin]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 15/09/2003
Postów: 5812
Skąd: Jaskinia Hazardu
|
spróbuj zagrać coś za parę tysięcy to od razu srają w swoje nasrane galoty. Parę tysięcy? Ja wczoraj za pomocą magicznych 600zł pół czołowej europejskiej ligi wycofałem z oferty  A byłem w STS-ie. Pierwszy raz w życiu nota bene. Bo w dawnym Profesjonale i Toto-shicie zdarzyło mi się już grywać. Pozwolę sobie zatem opisać jeśli to nie zbyt OT. Pierwsze co mi się rzuciło w nozdrza po wejściu do tego przybytku legalnego hazardu to dosyć intensywny odór potu. Nie wiem czy to norma czy też może lato zaskoczyło dezodorantowców. O dziwo lokal wcale nie świecił pustkami. Kilku nałogowych graczy ślęczało nad gazetką inni z uwagą studiowali ścianę zawieszoną kartkami. Mordy dosyć podobne. Brzydkie, ni to ogorzałe, ni to brudne, z kilkudniowym zarostem, właściciele w nieokreślonym wieku. Wypisz wymaluj koledzy Jacka K. Kobieta za ladą na hasło, że ma coś odszukać w systemie odesłała mnie do gazetki jako że "ona ma w komputerze tylko numery". Odniosłem wrażenie, że mimo iż byłem tam od 3 minut i po raz pierwszy w życiu, byłbym w stanie jej pracę wykonywać przynajmniej 6 razy szybciej, efektywniej i kulturalniej  Patologia na całej linii - że pozwolę sobie podsumować - i ta patologia jest u nas promowana jako zdrowy, legalny i nieuzależniający hazard.
|
Do góry
|
|
|
|
|
|