Już takie życie z tymi o/u. Trzeba się przyzwyczaić.
nie chce sie uzalac ale mam wrazenie ze mam kurewskiego pecha
mialem ostatnio milloki z chicago +4.5 na styku caly mecz a nagle dostaja run 0-12 w ostatnich minutach i o 2 pkt nie wchodzi
mam handicap +7.5 na kosz babski, ladnie odrobily ale trafiaja w ostatniej 0.5s i jest dogrywka ktora dostaja 18 pkt
chociaz z drugiej strony wczoraj Houston rzutem na tasme uratowalo mi handicap w ostatnich 10 sekundach a handi w niemieckiej wszedl o 1 pkt wiec moze nie jest tak zle

Ramla
