Dla Polibudy to ostatnia szansa na zaprezentowanie się szerszemu gronu

co prawda mecz "towarzyski" ale wzbudzi pewnie więcej emocji niż walka z Delectą. Po kompromitacji z Delectą zarzucano zawodnikom brak zaangażowania ale czego można oczekiwać od drugiego garnituru

. AZS zapowiada walkę grając najsilniejszym składem, do składa wraca Kubiak a Bartman zagra na pozycji atakującego

Skra bez Wlazłego ale z Falascą jest myślami już przy półfinale i jeśli Nawrocki zdecyduje się na oszczędzanie Winiarskiego i Kurka to mogą być emocje

Polibuda bije mistrza
