Czemu qrwa jak komuś coś nie wejdzie to się innych obwinia?
Zrozumcie, że każdy sam decyduje o tym co gra i sam odpowiada za swoje pomyłki!
W psychologii ma to pewnie swój termin, bo jest to tak powszechne zachowanie, że każdy myśli, że tak być powinno. Gówno prawda.
Wygrałem - tylko dzięki wewnętrznym umiejętnościom, ale jestem kozak.
Przegrałem - dzięki zewnętrznym czynnikom, np. sędzia okradł, zawodnicy dali dupy, trener złe zmiany.
Ok są sytuacje wyjątkowe, kiedy drużyna przegrywa wygrany mecz - wtedy można zrzucić odpowiedzialność na pecha, jestem w stanie coś takiego zrozumieć.
Ale każdego nietrafionego beta tłumaczyć w ten sposób to chore. Rzygać się chce.
