U mnie trochę ponad 600. Jednak zdecydowana większość to filmy po 2006 roku. Póki dysk nie jest zapełniony to mam wszystkie obejrzane filmy więc znajdą się nawet te 1/10

600 ? trochę mało

U mnie będzie gdzieś ok. 800 może ciut więcej, ale tematyka i rok produkcji zróżnicowane od tych z lat 20. XX wieku do współczesnego kona

*kina

czy jakies namiary "Essential Killing" ?

Ja nigdzie znalezc nie moge, a w kinach juz nie ma

Przy 800 to pewnie, że mało Zacząłem wrzucać na dysk mniej więcej od maja 2008, a że nie zawsze jest czas coś obejrzeć to tyle się uzbierało
Na filmwebie wszystko ładnie skatalogowane i teraz to znajomi wbijają na mój profil i później tylko USB od jednego do drugiego

oczywiście pen drive

yyy ale jak stad pobrac??

no i chodzi mi z polskim lektorem. lecialo to wielokrotnie w polskiej tv ale czy ktos ma tvrip?

Moze juz kiedys pisalem o "Gladiatorze", moze i nie.
Dal mnie sam w sobie film jest dosyc przecietny. Jednak jest w nim cos, co po raz kolejny przykulo moja uwage. To w glownej mierze film o zasadach, o wierze ... wierze w te zasady ... i o cenie, cienie ... jaka placi sie za wiare w swoje zasady. Ale moze wlasnie dzieki tym zasadom mozna (moge) chociaz przez chwile poczuc sie wolnym czlowiekiem. Wiem, wiem ... glupi i naiwny jestem ... ale taki juz jestem.
Swoja droga, muzyka Zimmera napisana do tego filmu stala sie pozniej podkladem do "glownych motywow" kolejnych kasowych produkcji. Najpier Badelt (prawa ... albo lewa reka Zimmera) napisal na jego podstawie hit "Piratow z Karaibow", a nastapnie sam "krol" Zimmer wykorzystal jeden z motywow do "Krola Artura".

ja czekam na "Turystę"

na 330 skatalogowanych mam 16 z 2006 i wyżej
no ale na dysku trochę zaległości leży

Obejrzalem dzisiaj "Kajinek", jak na czeskie kino, to naprawde dobry

"Death proof" Tarantino.

Po prostu film miazga do tego świetna muzyczka i w ogole ma taki klimat ze szok

dziś to oglądam wieczorkiem

a jakies opinie na temat serialu "The Walking Dead" bo zasalem te odcinki ktore sa i sie zastanawiam czy wlaczac

W czasach liceum na samych płytach miałem pewnie ~500 filmów

Pamiętam jak codziennie jeden czy dwa się pochłaniało.
Od tego czasu sporo się zmieniło i od dobrych kilku lat oglądam filmy baaardzo rzadko.

Gdybym utrzymał tempo to już byłby over tysiak

A teraz funkcjonariusze policji was namierzają i zrobią wam nalot

Fajny, fajny

Jak nie zniechęca Cie klimat zombie to polecam. Sam jakimś zwolennikiem tego typu produkcji nie jestem, ale serial dobrze zrobiony. Szybko mijają odcinki, szkoda że tylko sześć

Wybaczcie Panowie, ale musze zapytac: ile wody wypiliscie, czy towaru zjaraliscie przed seansem ?
Ten film, to totalna porazka, jednym slowem ZENADA. Chyba ze ktos lubi przez 85 minut filmu (calosc trwa 110) sluchac glupiego pierdolanie cip. Jedynie dwa momenty - miedzy 30 a 35 min. i od 90 min. do konca - da sie obejrzec.
Juz mialem nadzieje, ze Tarantino zaliczyl swoje dno "Kill Bill'em". Coz ... mylilem sie
Na cale szczescie, po tych dwoch z rzedu gniotach, stworzyl cos naprawde wartego obejrzenia - "Bekarty wojny".

Kurrrwa, jakis taki wybredny ostatnio sie stalem

Nie żartuj. Byłem na Death Proof w kinie 3 razy, za każdym razem na trzeźwo. Zajebiste kino.