a co taka kosek może za to, że inne są gorsze

chyba nikt nie zarzuci że ją powołał za urodę
Ocenianie poziomu naszej reprezentacji to śliska sprawa. Z jednej strony możemy osiągnąć najlepszy wynik od wielu lat... z drugiej strony spokojnie mogły nasze panie grać o miejsca 5-8, a przy odrobienie szczęścia o miejsca w czwórce.
Oceniania poziomu, więc się nie tykam. Jednak pojedyncze akcje przyprawiają mnie o myśli samobójcze

. Jak widzę Kosek, która przepuszcza piłkę lądującą metr przed linią to tracę wiarę w ludzkość.
Teraz stracony punkt przez złe ustawienie i od razu następny błąd. Ręce opadają.