Niezła komedia te turnieje po AO. Pozostaje chyba tylko zabawa na dogi. Wczoraj miałem wątpliwą przyjemność oglądać większość meczu Darcis-Recouderc gdzie Belg momentami miażdżył aby kompletnie się zaciąć w połowie 2 seta, a dziś Dolgopolov super popykał

Tak więc nie pozostaje mi nic innego jak zabawa z Klaasenem, Dodigiem i ciotka Chelą jutro.