dobra +4 na atlante izii

brawo boston po prostu brawo co za bezmózgi na lawce trenerskiej siedza, miec +11 i lapac techniczne przyczyniajac sie do runa przeciwnika

ciekawe czy pho roztrwoni kolejna duza przewage

nie wspominajac juz o tym ze kazdy lepszy zespol i to nawet grajac bez jeden z gwiazd spuszczal atlancie lomot u siebie

a taki jeden to srednio 30takiem

bogut 3 faule i 1-7 to nei wiem co lepsze zeby wylecial za faule czy zeby gral do konca

no to Atlanta zesweapuje Boston w Regularze...

wczoraj po 3kw pierwsza 5 milw rzuciła SIEDEM punktow

dzis maja az 13 a dopiero przerwa

PHOENIX LLLOOLLL

to sa kabareciarze

ale miami jest zalosne

a ditroit ;]

No i dwójka dla mnie najlepszych typerów NBA wykonała świetną robotę
za Indianę i Philę młody gniewny , Big Ben

Boston.......ostatni mecz

zal mi sie robi jak czlowiek pokroju dd wypisuje tu takie bzdury podniecasz sie jakbys gral za nie wiem jakie Bog wie stawki kto gra Boston po 1,4 ... dla mnie to porazka jeszcze z nieobliczalną atlantą ile mogą wygrywac zastanow sie.. a gadanie typu pokroju ,, to maja byc przyszli mistrzowie ?? wolne zarty''
jak dla mnie są nie na miejscu bo sezon dlugi a moim zdaniem w finale powinni byc spokojnie(w tyym sezonie jak dla mnie mistrz-i bede gral to gruboooo) a peffy byly a jak walisz po 5 meczy na kuponie z Nba to prawie nigdy nie wchodzi.Tyle w temacie

dokładnie 1,55 pisałem tak głównie z względu na trenera, który zamiast wyciągnąć jakieś wnioski z dwóch wcześniejszych porażek to drze ryja o NIC i zostaje wyrzucony pomagając Atlancie odrobić stratę
Atlanta nieobliczalna druzyna ? lol chyba ich na wyjazdach nie widziałeś, oprócz meczy w bostonie wygrali zaledwie 1 mecz na 7 z druzynami co mają bilans .500 lub większy
Boston ostatnie 19 minut grał tym samym składem, tylko jedna zmiana w drugiej połowie Davis za Scalabrine który o dziwo grał nie tak źle i zamiast zdjąc Perkinsa który był zdecydowanie najgorszym graczem z pierwszej piatki to wolał go ch** wie po co trzymać na parkiecie, House 6 minut wtf ? Pierce wielki lider w 4 kwarcie same pudła i 2 straty, mogli mu dać wózek dla inwalidów wtedy pewnie by zaczał trafiac

Boston ten mecz powinien był wygrać i po tym kursie opłacało się go zagrać, nie moja wina że ławka trenerska podejmowała chujo*e decyzje i ten mecz przegrała.

jak dla mnie ten kurs to smiech na sali był tak Atlanta dla mnie to niebliczalna druzyna zobacz juz drugi raz w sezonie pokonała Boston a np u siebie nie mogą wygrac ze slabiutkim Ny i na wyjedzie wysoko z Charlotte to siie nazywa jak dla mnie nieobliczalna druzyna bo inaczej tego nie moge nazwac .Gdyby gral Wallace i Garnett to by byla inna bajka ale nie ma co gdybac sezon dlugii,moze i podejmowala zle decyzjje ale to dopiero srodek sezonu zobacz np jaka podjeli decyzje o zagraniu 0,06 s w meczu z Miami to sie nazywa klasa trenera i zawodnikow.

Bez podniety takiej Oni aż tacy dokładni nie są, to nie Bolt biega na 100m Boston zagrał kolejny kretyński mecz, już nie pierwszy w tym sezonie i koniec w temacie