Vonseb należy jednak pamiętać, że USA jako jedyna do tej pory ekipa stoczyła wyrównany bój z wielkim faworytem tych mistrzostw - Kanadą. Jankesi prowadzili już 4:2, a bramkę na 4:4 stracili w 56 min, statystyka strzałów na bramkę też wyrównana 35:28 na korzyść gospodarzy.
Przed mistrzostwami Kanada towarzysko co prawda, ale gładziutko zniszyła Szwedów bodajże 6:2.
Jak dla mnie cholernie wyrównany mecz się szykuje.
Mnie bardziej korci zagrać na Kanadę (-5,5) ze Szwajcarami. W grupie opykali ich 6:0, w półfinale pewnie przyłożą sie jeszcze bardziej. Wczorajsza wygrana Szwajcarów z Rosją świadczy jak dla mnie (nie po raz pierwszy z resztą) o frajerstwie drużyn z Rosji, bez względu na dyscypilinę sportu. Z psychiką naszych sąsiadów nie jest za dobrze, a przykładów kiedy nie radzą sobie z presją w ostatnim czasie jest wiele (patrz reprezentacja piłkarska w barażach do MŚ) Wczoraj Rosjanie mając olbrzymią przewag, prowadząc 2:1 tracą gola na 2:2 w 59 min 27 sek, a w dogrywce w 69 min 46 sek i odpadają, mimo, że byli bitymi faworytami do występu w pólfinale.