Gratuluje typu na TSP choć muszę przyznać, że drużyna ta przyszła razem z sadzią z Lublina który miał znaczny wpływ na końcowy wynik i po porostu go wypaczył:
1) Przy stanie 2-0 odgwizdał problematyczna rękę zawodnika stojącego w murze dzięki czemu TSP wykonywało wolnego niemal z linii pola karnego...
2) Gol na 2-2 po karnym zupełnie z kapelusza, bramkarz wybija piłkę po czym jest stratowany przez zawodnika gości, co w konsekwencji powoduje to, że gracz Stali ląduje w szpitalu.
Żeby nie było OT "pochwale się" moimi zakładami granymi pod "emocje w TV"

Jeśli ktoś jednak twierdzi, że granie tego typu kursów jest nieopłacalne to ja się i tak stanowczo z nim nie zgodzę!
