Ci to wniesli sporo co swiadczy liczba wyswietlen ich teledyskow na YT... ledwo pare tysiecy przy milionach Michaela, Genesis juz ma kilkaset tysiecy (ale do milionow dalej daleko), Pink Floyd tez sporo odstaje

zreszta co tu porownywac... muzyka sporo inna od wymienionych przez Ciebie zespolow i fajnie, ze sie ponizasz do tego stopnia, ze obrazasz inne gatunki muzyczne

Posługujac sie tym debilnym wskaźnikiem dochodzimy do wniosku, ze do polskiej muzyki najwiecej wniósł Maciek z Klanu

o swietnie wyjasnione, już mialem odpisywać, ale w sumie nie ma nic do dodania ludzie mają to do siebie, że lubią tworzyć dziwne historie... elvis żyje ! i amerykanie w to wierzą

to zapodaj jakis "wskaznik", ktory pokaze wyzszosc King Crimson nad Michaelem

Jak widzę niektóre komentarze to ręce opadają. Szkoda fatygi by cokolwiek pisać...

Hehehe, ty juz podałeś, liczba odsłon na YT

Jakbys nie miał gumowego ucha i mózgu przepranego przez media kreujace dewianta na króla to z łatwościa zrozumiałbys ,ze Robert Freep mógłby sobie tą małpą czyscic gryf

Kończę, bo zaraz sie dowiem ,ze Masłowska jest wieksza pisarką od Zapolskiej, bo ma wiecej sprzedanych książek

Prosze o wybaczenie, I'm Bad

amen , artysta byl niekiepa i mimo ze to nie moja muza to Dirty Diana jest the best
Amk , tez bym byl daleki od porownan Jacksona z Floydami bo to jak rownanie motocykla do samochodu albo samochodu terenowego do sportowego ;-)

Podejrzewam, że jakby Jackson był biały, a w wyniku choroby został czarny to nikomu by nie przyszło do głowy, że "zaczernił" się specjalnie, aby wyleczyć się z kompleksów.

Jacksona okrzyknięto królem popu, a nie królem muzyki ogólnie. Tak jak Wisła Kraków może się nazywać mistrzem...ale tylko Polski

zgadza się, ale są "kibice", dla których Wisła jest mistrzem futbolu i jak nie przytakniesz to będzie szyda i pseudonapinka. Smutne, ale prawdziwe.

[quote=amkwish] Megadewiant z głosikiem kastrata, obwołany królem przez popmatołków quote]

Megadewiant? - nigdy nie został skazany za jakieś przestępstwo seksualne.

Głosik kastrata? - posłuchaj sobie utworów Dirty Diana, Beat it, Give in to me i wielu innych. Jackson łączył wiele róznych stylów muzycznych. Najpierw poczytaj i posłuchaj a potem sie wypowiadaj. Nie bądż ignorantem.

Obwołany królem przez popmatołków? - olbrzymia większośc krytyków muzycznych, piosenkarzy, piosenkarek i ludzi znających się na tym fachu jest w błędzie tak? Spisek? Wszyscy piorą nam mózgi żeby wykreować go na wielkiego artyste A ty wielki Amkwisz, "król" gry live na bet365 odkryłeś ten niecny plan

Powoli stajesz się drugim klaunem tego forum. Nirtz ślepo zapatrzony w PiS a Ty wszędzie widzisz dookoła debili, POmatołków, PiSmatołków, POPmatołków, komuchów. Nikt się nie zna na gospodarce, nikt na polityce zagranicznej. Tylko Hiszpania jest the best.

jw

amkwish wklej jakiś kupon bo ci feedback na forum właśnie poleciał

Jest zasadnicza różnica pomiędzy tym, że ktoś wniósł ileś tam do muzyki, a tym, że ktoś zrobił wielka karierę. Michael to w ogóle inne rodzaje muzyki, to już kwestia gustu, np. wszyscy zachwycają się The Beatles o tym, że to zespół wszech czasów, a wg. mnie są kiepscy, a lepsza muzykę tworzy choćby Metallica.

świetna kompilacja jego największych hitów

http://bartoszweglarczyk.blox.pl/2009/07/I-jeszcze-jedno-doskonale-pozegnanie-MJ.html

filmik w środku

Michaela nigdy nie słuchałem, jakoś mnie nigdy nie wciągnął. To oczywiście kwestia gustu, ale trzymając się popu znacznie bardziej leży mi np. takie Roxette

Faceta jednak szkoda, miał małe dzieci, spędziłbym z nimi jeszcze wiele miłych chwil. A tak dzieciaki będa sobie teraz wyrywać różne ciocie, babcie i kuzyni, żeby położyć łapę na gigantycznym majątku.

Dla mnie życie i śmierć Michaela to jednak kolejny przykład jak showbiznes ryje psychikę...
"Gwiazdami" zostają z reguły (choć nie zawsze) ludzie bez wykształcenia, średnio lotni, którzy poza swoją wąską działką (śpiew, aktorstwo, sport) nic właściwie nie potrafią.

W momencie kiedy taki prosty chłopak czy dziewczyna zostają nagle ulubieńcami milionów to im po prostu odpierdala. Na początku ich jedynie kręci fakt bycia idolem, ale z czasem naprawdę zaczynają wierzyć, że są półbogami...

Michael po prostu dostał w pewnym momencie pierdolca i do przedwczesnej śmierci sam doprowadził...

Pisałem,ze był dewiantem, ale nie pisałem ,ze go za to potepiam.

Pewnie wiekszość z nas skończyłaby tak marnie, majac za ojca kompletnego zwyrodnialca.

Stary goryl sypiał ze swoimi córkami, dzieci traktował jako narzedzie, całkowicie przedmiotowo, a Michael miał takiego pecha, ze z rodzeństwa był po prostu najzdolniejszy, wiec tatus skupił sie na nim i prawdopodobnie nieraz go pouzywał.

Nakrecono film, fabularyzowana historie tej rodziny, gdzie jasno do zrozumienia daje sie ,ze cztery sciany rodzinnego domu MJ skrywały potworne tajemnice.

Ponoc twórcy filmu mieli byc pozwani przez Jacksonów, nie zostali jednak skazani, podobnie jak bohater tego topiku za pedofilie

Co zas sie tyczy "wybielania".

Taka sama bzdura to domniemywanie, ze robił to celowo, jak i ta ,ze dotkneło go bielactwo nabyte z....autoagresji

Jedynym udowodnionym w praktyce powodem zmian w melanocytach sa przebyte lub toczace sie w organiźmie zmiany pod wpływem zakazeń wirusowych.

Jeden ze znanych wirusów ma tu szczególny wpływ.

Od muzyki jacksona i całego badziewia popowego stronię, ale chyba zaczne słuchac ,jak pojawi sie iwecej tak samo moznych argumentów "ZA" jak ten, bym wkleił jakis kuponik

"...a idiotom zimno"

PS. Zasłuchani w muze Michaela niech mi wybacza, wyrażam swój gust, i doskonale zrozumiem ,jak napiszecie ,ze dla Was punkrock to megasyf

Ubierz czapke bo słoneczko w Barcelonie chyba za bardzo przyświeca.

Popmatołki zadziałały

a jeszcze taka ciekawostka wracając do tego kto jest "królem muzyki" (bo królem popu wiadomo). Wpiszcie w google KRÓL MUZYKI albo KING OF MUSIC i zobaczcie co wyskoczy na pierwszych 150 tyś stron (dalej nie chciało mi się sprawdzać ). Ktoś jednak tego dewianta lubi

The King of Pop