#3135338 - 15/05/2009 06:19
Re: Playoffs NBA 2009 - Runda 1
[Re: Big Ben]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 28/11/2007
Postów: 4425
Skąd: Poznan / ZetGie
|
Powiem jedno OOOOOOHHHHHHH MYYYY GOOOOOOOOD  Kurs na Boston 3.75??  Biore w ciemno Rozumiem że Orlando jest faworytem na własnym parkiecie Ale to lekka przesada  Boston ma większy "spokój duszy" prowadząć 3-2 Orlando musi ten meczy wygrać a Boston po prostu może.. Kiedy sie lepiej gra odpowiedzcie sobie sami  Howard nie jest zadowolony z poczynan trenera i tego nie ukrywa Chce wiecej piłek granych do niego.. Stres, napięcie, kłótnie będa głównymi goścmi w locker roomie Magików A nie daj Boże mecz zacznie sie prowadzeniem Celtów to juz w ogóle  Zdecydowana przewaga Bostonu na pozycjach: PG(Rondo vs. Alston) SG(Allen vs. Lee/Redick) SF(Pierce vs. Turkoglu)  Przewaga Orlando: C(Howard vs. Perkins) PF(Lewis vs. Big Baby) ale co z tego skoro ogólny bilans spotkań Orlando - Celtics na desce jest korzystny dla tych drugich  Nie wyobrażam sobie nie zagrania tego typu za tak wg mojej skromnej opinii wygórowany kurs 3.75  Walka będzie na pewno i Boston za darmo mecuz nie odda  Boston!!! Come on Pozdrawiam 
|
Do góry
|
|
|
|
#3135397 - 15/05/2009 07:43
Re: Playoffs NBA 2009 - Runda 1
[Re: GreyTiger]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 27/02/2006
Postów: 7056
Skąd: Polska/UK
|
Rozumiem, że kurs smakowity(choć lepiej wygrać po dziadowskim kursie 1.29, niż przegrać po kosmicznym 3.75  ), ale Boston na wyjeździe nie będzie miał argumentów przeciwko mega skoncentrowanym Magic. Howard dzisiaj będzie musiał wspiąć się na wyżyny swoich umiejętności po ostatnich buńczucznych wypowiedziach - van Gundy każe dzisiaj większość piłek slać na niego, a jeśli Dwight nawali, to van Gundy będzie miał proste alibi na pomeczowe spotkanie z dziennikarzami: Celtics byli po prostu za mocni, skoro nawet z pełnym wykorzystaniem Supermana Orlando nie dało rady. Jak widać więc Howard ma dzisiaj wielki ciężar na barkach i jeśli tylko nie wpadnie w foul trouble to powinien spokojnie 20pkt rzucić. Co do reszty zespołu to już w Bostonie widać było, że jak wejdą w rytm to mogą ograć Celtów, a tym razem mają za sobą jeszcze doping własnej publiczności, która na pewno przez 48 minut będzie wydzierać gardła, byle by tylko ich ulubieńcy wygrali i przedłużyli szanse na upragniony awans. Boston ma "peace of mind" - Wygramy? Super! Przegramy? Nic się nie dzieje, wracamy do domy i dopinamy sprawę przed własną publicznością. Nie sugeruję tutaj, że będą lekceważyć Magików, albo się obijać, ale myślę, że Orlando przewyższy ich samozaparciem i pełnym zaangażowaniem w walkę o każdą piłkę. Nie wiem o jakich kłótniach w locker roomie Orlando pisze Grey Tiger (źródło poproszę), myślę, że są na tyle doświadczeni, iż wiedzą, że jakiekolwiek niesnaski w drużynie jedynie utrudnią im zadanie. Może będą się kłócić, wyzywać, ba!, może nawet Gortat pobije Howarda - nie wiem, ale to wszystko po meczach z Bostonem i ewentualnej porażce. Na razie nic nie jest stracone. Van Gundy zapewne im wpaja do głów, że wystarczy dzisiaj wygrać, i potem zagrać w Bostonie tak, jak w przez 3 pierwsze kwarty w ostatnim meczu. Zadanie jak najbardziej wykonalne. Uważam, że warto dzisiaj zagrać Magików, Howard powinien ich poprowadzić do meczu nr7 (gdzie zapewne przegrają, ale to już inna historia). Oprócz tego dobrym typem IMO jest Ray Allen under 18.5 pkt. Czy Ray przebudzi się dzisiaj? Nie sądzę. Dorzuciłbym jeszcze Howarda over 20.5 pkt. Powody powyżej. Magic 
|
Do góry
|
|
|
|
#3135942 - 15/05/2009 19:20
Re: Playoffs NBA 2009 - Runda 1
[Re: Big Ben]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 20/11/2006
Postów: 9985
Skąd: denn Du bist, was Du isst
|
Jakiś czas temu napisałem śmieszą mnie teksty odnośnie sędziów, od zawsze wiadomo, że sędziowanie jest pod gospodarzy, a przy każdej nadarzającej się okazji pojawiają się na forum głosy "sędziowie to, sędziowie tamto..."
arbiter jest nieodłącznym i niezwykle istotnym elementem tego widowiska i trzeba sobie wbić do głowy przy typowaniu jak to sędziowanie może wyglądać, na czyją korzyść będzie ta jedna kontrowersyjna decyzja... A Wy dalej swoje 
|
Do góry
|
|
|
|
#3135964 - 15/05/2009 19:44
Re: Playoffs NBA 2009 - Runda 1
[Re: Big Ben]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 27/02/2006
Postów: 7056
Skąd: Polska/UK
|
Jakiś czas temu napisałem śmieszą mnie teksty odnośnie sędziów, od zawsze wiadomo, że sędziowanie jest pod gospodarzy, a przy każdej nadarzającej się okazji pojawiają się na forum głosy "sędziowie to, sędziowie tamto..."
arbiter jest nieodłącznym i niezwykle istotnym elementem tego widowiska i trzeba sobie wbić do głowy przy typowaniu jak to sędziowanie może wyglądać, na czyją korzyść będzie ta jedna kontrowersyjna decyzja... A Wy dalej swoje oczywicie, że każdy może popełniać błędy, ale nie seriami, nie tak oczywiste, nie tak wiele i nie w jedną stronę. Ci panowie są sowicie opłacani i powinni starać się wypełniać swoje obowiązki ze starannością, a jak im nie idzie i ludzie na nich narzekają - no cóż... zapewne jest kilometrowa kolejka chętnych na ich miejsce.
|
Do góry
|
|
|
|
#3136095 - 15/05/2009 21:17
Re: Playoffs NBA 2009 - Runda 1
[Re: wariot22]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 01/05/2009
Postów: 3352
|
Napisze tyle ze ogladałem tylko 1 polowe meczu Orlando - Boston przestałem ogladac tylko dlatego ze tylko CUD moglby sprawic ze Orlando tego meczu by nie wygrali to co gwizdali pajace SĘDZIOWIE to dramat wszystko przeciwko Boston gwizdali nie wiem czy wladze NBA ich tak nie ustawili zeby byl 7 mecz! Normalnie dramat ;/ Sam jesteś dramat, piszesz o poziomie sędziowania a widziałeś tylko jedną połowę ! lol jak wszystko gwizdali przeciwko Bostonowi to napisz jakie to były konkretnie sytuacje a nie rzucaj słowa na wiatr. I dziwne że akurat po tym meczu ktoś pisze cos o sedziowaniu a nie wczesniejszych tak jak np w ostatnim w Bostonie gdzie Allen rzucił za 2 a sędziom się nawet nie chciało sprawdzic i zaliczyli trojke czy na megapomoc jaka bylo dodatkowe posiadanie pilki za friko dla bostonu na 30 sekund przed koncem po tym jak rzut rondo nie dolecial do obreczy, trzeba bylo byc slepym zeby widziec ze pilka dotyka obreczy no ale coz jeden sedzia tak widzial... a nie wspomne juz o pomocy z Bulls czy o braku zawieszenia dla rondo czy perkinsa... no ale inny za lokcie i inne brzydkie zagrania sa zawieszani a gracze bostonu sa chronieni...
|
Do góry
|
|
|
|
#3137020 - 16/05/2009 04:03
Re: Playoffs NBA 2009 - Runda 1
[Re: dd]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 21/03/2006
Postów: 3005
Skąd: POZnan*
|
odnosnie konfrontacji boston orlando to z perspektywy finalu na wschodzie duzo ciekawiej bedziej jak wejdzie orlando, lebron bil boston w sezonie niemilosiernie , natomiast orlando juz tak mu nie lezy , wiec moze to byc bardziej wyrownana seria , patrzac ze obecnie na cavs jako mistrza wschodu jest kurs 1,10 to ewentualny kurs na orl powinien byc w granicach 5-6 i osobiscie bym sie na to skusil, co do zachodu to nie wiem juz sam czy rakiety takie silne i niedocenianie czy FAKErs takie papierowe, jesli to drugie to moze byc krotka seria z denver , btw ciekawe jest podniecanie sie na amerykanskich forach ( szczegolnie rok temu ) andrew bynumem , jak mowili ze lakersom rok temu go brakowalo , teraz jednak widac ze ktos bardzo by chcial zrobic z niego gwiazde (nastepce szaka) tymczasem to bardzo przecietny zawodnik , szykowal sie do starcia z yao , yao wypadl a on nie wie przy scoli i czaku co sie dzieje , jednak kobe mial racje zeby go kiedys oddac to przynajmniej nie byloby zadnych zludzen , oddac go i brac chandlera poki hornets chca sie pozbyc tysona
|
Do góry
|
|
|
|
#3137865 - 16/05/2009 07:59
Re: Playoffs NBA 2009 - Runda 1
[Re: Safinho]
|
shaken not stirred
Meldunek: 07/07/2005
Postów: 10769
Skąd: Kraków
|
oba mecze nr 7 będą na canal plusie  tylko lakers z odtworzenia, ale najwyżej livescora nie włączę wcześniej Now that it's good news  Jeszcze się thunder7 do Bynuma przekonasz. Gośc długo nie grał z powodu kontuzji w tym sezonie, tak jak Odom nie jest w pełni sprawny, ma 21 lat a w takim wieku wielu zawodników dopiero wchodzi do ligi. Do tego inne kluby go raczej nie zgarną bo ma wypasiony kontrakt a że jest kontuzjogenny to nikt go raczej nie tknie chyba że za bezcen a tak to Lakersi go nie oddadzą. No i jeszcze ten styl Lakers śmiem twierdzic nie zawsze do niego pasuje, zwłaszcza jak jest na parkiecie z Fisherem bo wtedy nie ma kto mu ładnie dograc piłki a że manewrów podkoszowych to on póki co za bardzo nie posiada (niczym Dwight Howard) to jemu nie wystarczy rzucic gałę jak Gasolowi i liczyc że coś z nią wykombinuje. Jeśli chodzi o samą grę Lakersów to co mnie wczoraj najbardziej zmartwiło, to to że praktycznie zero było kombinacji a i o trójkątach jakby zapomnieli. Do tego dorzucic że się ockneli przy stanie 17-1 dla Rockets i meczu już łatwo nie było wygrac, z że grali na wyjeździe i na przychylnośc sędziów liczyc nie mogli, toteż fakt że straty nie odrobili dziwic nie może. Niemniej w game 7 nie przewiduję żadnej niespodzianki, pewnie LAL ostro zaatakuje (zapewne w postaci wjazdów Kobego pod kosz który nie będzie czekał niewiadomo ile na przejęcie inicjatywy) w 1 kwarcie i potem juz grając na luzie będzie kontrolowac przebieg meczu - taki mi się widzi scenariusz.
|
Do góry
|
|
|
|
#3140566 - 17/05/2009 19:52
Re: Playoffs NBA 2009 - Runda 1
[Re: Skiper]
|
old hand
Meldunek: 27/11/2002
Postów: 728
|
La sa faworytem ale az taki ? Kurs 11 w 7 decydujacym meczu na pewno wart zagrania. Po kursie 4-5 houston jak najbardziej bylo by do grania 11 w ciemno. W tym meczu moze zadrzyc sie wszystko moze byc zaciety mecz na granicy jak i wygrana jednej z druzny 15 punktami. Nie ma dywagowac. Po prostu kurs jest to wart. Tak samo jak postawic na denver na koncowe zwyciestwo po kusie 10-11. Szanse w obu przypadkach na pewno wieksze niz 10%.
|
Do góry
|
|
|
|
#3140752 - 17/05/2009 21:28
Re: Playoffs NBA 2009 - Runda 1
[Re: devlin]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 27/02/2006
Postów: 7056
Skąd: Polska/UK
|
W tym meczu moze zadrzyc sie wszystko moze byc zaciety mecz na granicy Nie ma mowy, by LALki dzisiaj poległy, więc zamiast stawiać na Rakiety idź kup sobie piwo. Jakby mecz był w Houston, to można by dywagować, ale w LA Rockets polegną, tym bardziej, że Lakersi będą cholernie zmotywowani. To nie jest mecz, który można przegrać, a jakby odpadli z wielce osłabionym Houston, to kibice by im nie wybaczyli. Tak samo jak postawic na denver na koncowe zwyciestwo po kusie 10-11 Tutaj już nieco bardziej prawdopodobny scenariusz, choć i tak daleki od realizacji. O ile jeszcze Lakersów mogą pyknąć, to cholernie silne i defensywne Cleveland już niekoniecznie. Gra Nuggets opiera się na szybkich akcjach i wariackim tempie, a jak wiadomo tytuły wygrywa się dzięki obronie, a ta o wiele lepsza u Cavs. No i mają LeBrona BOSTON 
|
Do góry
|
|
|
|
#3140983 - 17/05/2009 22:55
Re: Playoffs NBA 2009 - Runda 1
[Re: Master Flamaster]
|
old hand
Meldunek: 27/11/2002
Postów: 728
|
No tak la ma byc zmotywowane a houston podejda do meczu jakby to byl po prostu jeden z setki rozgrywanych w sezonie. Oczywiscie ze wieksze szanse ma la ale nie az takie jak pokazuja to kursy. A jezeli mistrzostwo wygrywa sie dzieki obronie no to chyba houston sa wiekszymi walczakami. Oczywiscie oslabienia ogromne a mimo to la meczy sie niemilosiernie.
Scenariusze w obu przypadkach sa maloprawdopodone, ale jak dla mnie okolo 30% a nie 10%
|
Do góry
|
|
|
|
#3141005 - 17/05/2009 23:03
Re: Playoffs NBA 2009 - Runda 1
[Re: devlin]
|
old hand
Meldunek: 27/11/2002
Postów: 728
|
A odnosnie Ricka Adelmana mam nadzieje ze zdobecie w nastepnych latach tytul. Mial duze szanse na poczatku kariery trenerskiej z portland, potem na przelomie wiekow z sacramento. Teraz mam nadzieje ze stworzy cos z houston po 20 latach spedzonych w NBA.
|
Do góry
|
|
|
|
#3141038 - 17/05/2009 23:16
Re: Playoffs NBA 2009 - Runda 1
[Re: devlin]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 27/02/2006
Postów: 7056
Skąd: Polska/UK
|
No tak la ma byc zmotywowane a houston podejda do meczu jakby to byl po prostu jeden z setki rozgrywanych w sezonie. nie zrozumieliśmy się. Chodziło mi o to, że zwycięstwo LA to kwestia ich koncentracji i motywacji. Jeżeli Kobiemu i spółce będzie na zwycięstwie zależało, to wygrają i co do tego nie mam najmniejszych wątpliwości. Houston może być umotywowane, ale to nie wystarczy. Ujmijmy to tak: jeśli obie drużyny zagrają na swoim najwyższym poziomie to dzięki znacznie większemu potencjałowi wygrają LALki.
|
Do góry
|
|
|
|
#3141761 - 18/05/2009 02:20
Re: Playoffs NBA 2009 - Runda 1
[Re: KUERTEN.]
|
shaken not stirred
Meldunek: 07/07/2005
Postów: 10769
Skąd: Kraków
|
No KUERTEN. nie ma co dużo wniosłeś do tematu tą wypowiedzią  Słusznie pisze wg mnie Flamaster, że zwycięstwo Lakers leży w kwestii ich koncentracji. LA Lakers w tej serii po tym jak wygrywają 1 mecz, w kolejnym sprawiają wrażenie jakby myśleli że samym talentem wygrane same przyjdą, a w playoffie nie ma nic bardziej błędnego. Tak więc biorąc pod uwagę że mamy mecz nr 7, to stan koncentracji LAL wyzszy byc chyba nie może. A to oznacza że powinnismy byc świadkami w miarę pewnego win-u gospodarzy. Może i kurs na Houston jest zawyżony, ale co z tego? Bo jak dla mnie to oprócz tego że kompletnie się nie opłaca grac Lakersów, to nic. Duzo media wytykają Jacksonowi ostatnio, i trudno im nie przyznac racji, bo Jax wygląda jakby miał to wszystko głęboko w du... - szkoda tylko że pobiera za to najwyższą trenerską gażę w lidze w wysokości bodajże 12 mil $ za sezon. Ciekawe czy się odważy zesłac Fishera na ławkę, bo już dawno powinien to uczynic i pokazac (wysłac sygnał do druzyny) że żadnych świętych krów w ekipie nie ma a Fish na kogoś takiego wygląda co tylko potwierdził swoimi kilkoma naprawdę niskiej jakości decyzjami w niedawnym meczu nr 6. Farmer, Brown czy Vujacic, nieważne, byle Rybkę do roli przybijacza piątek odstawic.
|
Do góry
|
|
|
|
#3142036 - 18/05/2009 03:57
Re: Playoffs NBA 2009 - Runda 1
[Re: Skiper]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 27/02/2006
Postów: 7056
Skąd: Polska/UK
|
Boston - OrlandoKolejna ostatnia już potyczka pomiędzy tymi drużynami. Dzisiaj wszystko się wyjaśni i lepsza drużyna zagra w finale z Cleveland. A która będzie lepsza dzisiejszej nocy? Uparcie twierdzę, że Celtowie. Już nie raz (nie dwa) pisałem o ich zaletach i wadach, więc nie ma się co powtarzać. Dodam tylko, że mam nadzieję, że publiczność dzisiaj pomoże, zdzierając gardła i wygwizdując Magików. Obie drużyny w miarę wyrównane, dużo będzie zależało od początku meczu, gdyż IMO jeśli Celtics nie dadzą rozhulać się graczom z Florydy i odskoczyć na kilka punktów, gospodarze wejdą do finału. Uważam, że Van Gundy nie ma na tyle jaj i posłuchu w drużynie, by w kryzysowej sytuacji (np. koniec 3 kwarty i Boston prowadzi 8-10pkt) tak zmobilizować zespół, by wykrzesali z siebie ostatki sił i przechylili szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Celtowie takie rzeczy robić potrafią, co już kilka razy udowodnili w tych PO. Ich drużyna jest bardziej doświadczona, a doświadczenie jest cholernie ważne, szczególnie w meczach "o wszystko". Myślę, że podobnie jak z Chicago Boston będzie górą w meczu nr 7. Cały sezon walczyli o jak najlepszy bilans, by mieć komfort grania ostatniego meczu u siebie i teraz nie wypada tego marnować. Aaaa no i może Allen się obudzi, a wtedy izzzi 
|
Do góry
|
|
|
|
|
|